Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Daniel Szablewski 25.04.2020

Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Park wspomaga strażaków

- Pożar pochłonął już powierzchniowo 6 tys. hektarów. Nie mamy jeszcze ani jednego zwierzęcia, które zostałoby przyniesione i potrzebowałoby ratunku - mówi w Programie 1 Polskiego Radia Andrzej Grygoruk, dyrektor Biebrzańskiego Parku Narodowego. Strażacy walczą z ogniem w środkowym basenie parku, z przerwami, od niedzielnego wieczora. 

W gaszeniu pożaru bierze udział kilkaset osób. Oprócz strażaków zawodowych i OSP, również żołnierze obrony terytorialnej, służby parkowe i leśne, okoliczni mieszkańcy, do akcji z powietrza wykorzystywane są samoloty i śmigłowce. Obecnie służby dogaszają pogorzeliska i pojedyncze punkty, gdzie jeszcze występuje ogień.

Autor wideo: Piotr Piorun / Polskie Radio

Andrzej Grygoruk potwierdza, że pożar udało się opanować, niemniej mogą jeszcze pojawić się zarzewia ognia w środkowej części parku. - Rano miałem sygnały, że musimy być bardzo czujni przez cały dzień. Oczywiście straż pożarna czuwa nad tym, tak samo jak nasi pracownicy w okolicach Dębowej Góry - dodaje.

Dużym utrudnieniem podczas akcji gaszenia jest wzmagający się każdego dnia wiatr, który może roznieść żar.

Pożar omija zwierzęta

Jak informuje Andrzej Grygoruk, do pracowników parku nie trafiło jeszcze ani jedno zwierzę, które potrzebowałoby pomocy.

- Niedawno były u nas przymrozki i było zimno, więc na tym terenie nie było lęgów ptaków. Była też susza, więc ptaki, które przyleciały, zobaczyły inny świat niż co roku. Nie ma wody, dlatego wielkie stada i bataliony wlatują, popatrzą na suszę i spaleniznę, ale nie mają co jeść, bo jak nie ma wody, to nie ma pożywienia. Cała fauna glebowa była uśpiona i jeszcze nie rozwija się - mówi dyrektor Biebrzańskiego Parku Narodowego.

Po zakończeniu akcji zostanie przeprowadzony monitoring drobnych zwierząt na obszarze spalonym.

Zbiórka na rzecz strażaków

W tym roku w Biebrzańskim Parku Narodowym doszło już do kilkunastu pożarów. Regularnie są one gaszone przez ochotnicze straże pożarne. W związku z tym park zbiera środki finansowe na rzecz strażaków. Do tej pory zebrano już ponad 3,2 mln zł.

Jak dodaje Andrzej Grygoruk, prawdopodobną przyczyną pożarów są podpalenia.

***

Tytuł audycji: Cztery pory roku 

Rozmawiał: Roman Czejarek

Gość: Andrzej Grygoruk (dyrektor Biebrzańskiego Parku Narodowego)

Data emisji: 25.04.2020

Godzina emisji: 9.19

DS