Roman Czejarek i Krzysztof Baranowski/fot. PR
Do końca maja 2014 roku trwa nabór do kolejnej edycji Szkoły Pod Żaglami. W rejs żaglowcem "Pogoria" mogą popłynąć 14-latkowie, którzy podjęli się wolontariatu, a szczegóły opiszą w nadesłanym raporcie. - Trzeba się zgłosić na stronę Szkoły Pod Żaglami i zdecydować w jaki sposób chce się ten wolontariat pełnić. Zostawiamy tutaj pełną dowolność. Młody człowiek musi sobie sam wyszukać komu i jak chce pomagać - tłumaczył kapitan Krzysztof Baranowski.
Rejs "Pogorią" organizują Fundacja "Szkoła Pod Żaglami Krzysztofa Baranowskiego" i Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia. Wśród uczestników będzie po 16 Polaków i Rosjan. - Na ocean popłyną wszyscy, którzy wezmą udział w naszej akcji i przejdą przez kwalifikacje. Tyle, że będą to krótsze rejsy - podkreślał gość "Czterech pór roku".
Na pokładzie żaglowca będzie obowiązywał parytet. - Połowę załogi, zarówno po stronie polskiej, jak i rosyjskiej, stanowią dziewczęta. Muszę powiedzieć, że spisują się bardzo dobrze, często lepiej niż chłopcy - mówił kapitan Krzysztof Baranowski.
Rejsy w ramach Szkoły Pod Żaglami trwają od dwóch do czterech miesięcy. W ich trakcie młodzież gimnazjalna ma normalne zajęcia lekcyjne. – Chcemy obstawić wszystkie przedmioty i jak najwięcej języków. Korzystamy z umiejętności naszych przyjaciół nauczycieli. Jest ich około 10 - informował organizator.
Zgłoszenia do przyszłorocznej edycji Szkoły Pod Żaglami można nadsyłać do końca listopada.
Rozmawiał Roman Czejarek.
pg