W Wilkowicach (koło Bielska- Białej) najpierw w opuszczonym parku ekolodzy wyznaczyli ścieżkę edukacyjno- przyrodniczą, a po pięciu latach znalazły się pieniądze z Unii Europejskiej i teraz park jest jak nowy: alejki, oświetlenie i ławki.
Beata Zamlewska-Pałyga
Czyli to było tak: był piękny park, potem przyszła wojna, po wojnie komuna i park przestał kogoś interesować.
- Teraz piękny zrobili.
- To jest takie miejsce, gdzie chcieliśmy połączyć trzy rzeczy: żeby było to miejsce ochrony przyrody, żeby można tu było prowadzić zajęcia edukacyjne i uczyć młodzież i żeby mieszkańcy Wilkowic mogli sobie tu odpocząć.
Ile jest takich miejsc w Polsce. Tak naprawdę niewiele trzeba, żeby wskrzesić do życia taki las w centrum miejscowości.
Jacek Bożek – prezes klubu Gaja: - Bardzo dużo jeżdżę po Polsce, to są setki. Dlatego zrobiliśmy ten program „Odkryj swój park”. Społeczność lokalna musi zobaczyć, że to jest piękne miejsce. Nas to kosztowało 5 lat, żeby ludzie dostrzegli, że to jest wartościowe miejsce. Potem to miejsce będzie już ich, oni będą go bronili, ale musi się ktoś pojawić i powiedzieć: To jest miejsce dla was. Jeżeli ja czytam o projektach np. w miastach amerykańskich, że przy nowych planowaniach nikt nie może mieszkać dalej niż 200-300 metrów od miejsca zielonego, dlatego, że zmiany klimatu powodują, że ludzie będą się w miastach męczyli. U nas w Polsce się w ogóle się o tym nie mówi. Miejsca zielone przeznaczamy pod zabudowę, a one zmniejszają jakość naszego życia.
- Ta młodzież… W zeszłym tygodniu szedłem, to wszystkie kosze były przewrócone. To jest wychowanie bezstresowe.
Mieczysław Rączka – wójt Wilkowic: - Chcemy przywrócić ten park, który powstał w okresie międzywojennym, a po wojnie podupadł. Teraz nadarzyła się okazja na odbudowę, z partnerem słowackim, w ramach środków Unii Europejskiej, bo dostaliśmy 95% środków na ten projekt. Młodzież musimy uczyć kultury, będziemy to codziennie naprawiać, sprzątać, aż oni dojdą do przekonania, żeby o to otoczenie dbać.
Remont przeprowadzono w ramach projektu ”Polska i Słowacja, wspólna ekologii racja”. Początki wilkowickiego parku to przełom XIX i XX wieku i praca Towarzystwa Upiększania Bystrej. Utworzyło ono park z myślą o gościach bystrzańskiego sanatorium. W samym centrum miejscowości znajdują się gatunki chronione, o które warto zadbać, m.in.: czosnek niedźwiedzi, lilia złotogłów i pióropusznik strusi i ponad 100-letnie drzewa - pomniki przyrody: jawor, buk i dąb.