W lasach w całej Polsce rozpoczął się sezon na poszukiwanie skarbów, który potrwa do jesieni. Miłośnicy historii chodzą po lasach z wykrywaczami metali i szukają pozostałości z minionych czasów. Niedaleko Olsztyna znaleźli trzynaście pocisków moździerzowych, cztery pociski kalibru 100 mm i pocisk rakietowy. Dorota Świerczyńska:
Na terenie Nadleśnictwa Kudypy, niedaleko Olsztyna, leśnicy odkryli wykopane w środku lasu dziury. Na dnie jednej z nich znajdował się prawdziwy arsenał z czasów II wojny światowej.
Adam Pietrzak z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie: - 18 uzbrojonych pocisków, przede wszystkim moździerzowych, były też dwa pociski kalibru 100 mm, a także coś w rodzaju pocisku rakietowego długości metra. Sama wielkość tej amunicji przemawiała do wyobraźni. Zostali zawiadomieni o tym saperzy z Ostródy, którzy przyjechali po te niewybuchy, zabrali je i wysadzili.
Jak mówią leśnicy - w tym przypadku poszukiwacze skarbów zachowali się skrajnie nieodpowiedzialnie, bo odkopany arsenał po prostu zostawili.
Adam Pietrzak z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie: - Nie zakopali, nie oznaczyli, nie zadzwonili do straży leśnej czy do policji, że takie znalezisko odkryli. Te niewybuchy były oddalone około 500 metrów od uczęszczanej drogi krajowej i aż strach pomyśleć, co by się mogło stać, gdyby to znalazły dzieci i zaczęły przy tym majstrować.
Anna Malinowska z Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych: - Ale to nie jedyne miejsce w Polsce, gdzie znaleziono pozostałości po wojnie. Takie znaleziska zdarzają się dużo częściej, bo lasy były często miejscem walk, gdzie również ukrywali się żołnierze. W lasach są często groby powstańców, pozostałości wsi.
Zgodnie z prawem chodzenie po lesie z wykrywaczem metalu nie jest zabronione. Nie wolno jednak robić wykopów, ani kopać dołów.
Anna Malinowska z Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych: - Kopanie w ściółce jest niedozwolone, można chodzić z wykrywaczem metali. Za kopanie ściółki leśnej może nawet grozić grzywna do 5 tysięcy zł.
Poszukiwacze skarbów powinni również pamiętać, że znaleziska wykopane z ziemi są własnością skarbu państwa i należy je oddać. Leśnicy w najbliższym czasie będą również usuwać niebezpieczne materiały z terenów byłych poligonów.
Anna Malinowska z Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych: - Miejsca, które były poligonami są obecnie w zarządzie Lasów Państwowych, a ludzie nie mogą z nich jeszcze korzystać, bo są tam pozostałości niewybuchów. Będziemy te miejsca oczyszczać.
Leśnicy przypominają, że kontakt z pociskiem, niewybuchem lub niewypałem może skończyć się tragicznie. Gdy znajdziemy coś takiego, należy natychmiast powiadomić odpowiednie służby.
20.05.11r., godz.: 16:47 czas: 3’13’’
U T