We wsi Kulany pod Mławą na Mazowszu do rolnika Radosława Zaremby przyjechał pod koniec grudnia asesor komorniczy Michał Kubik i stwierdził, że zabiera jego ciągnik. Tyle, że dług miał nie on, a sąsiad. Komornik nie był zainteresowany wyjaśnieniami i przeprowadził egzekucję. Ciągnik zabrał na lawetę i sprzedał w komisie. Jak twierdzi poszkodowany rolnik, po zaniżonej wartości.
- W tej chwili asesor został odsunięty od czynności egzekucyjnych, zostały mu cofnięte wszelkie upoważnienia do dokonywania dalszych czynności. Każda sprawa, w której nastąpił błąd, to o jeden błąd za dużo. (…) Ja mam nadzieję, że ten błąd będzie można naprawić - mówiła w "Popołudniu z Jedynką" rzeczniczka Krajowej Rady Komorniczej.
Monika Janus poinformowała, że 19 stycznia Krajowa Rada Komornicza zwołuje nadzwyczajne posiedzenie na którym zajmie się sprawami prowadzonymi asesora Kubika. - Celem i przedmiotem badania będą wszystkie sprawy, w których zgłoszone zostały nieprawidłowości. Prawdopodobnie zostanie wyznaczony specjalny komornik wizytator, który będzie lustrował te sprawy - podkreśliła.
- Jeżeli zostaną wykazane rażące nieprawidłowości, to zostanie wszczęte przeciwko osobie, która dokonywała czynności egzekucyjnych postępowanie dyscyplinarne. Skutkiem tego postępowania dyscyplinarnego są kary przewidziane w ustawie o komornikach sądowych i egzekucji, z których najdotkliwsza, to kara wydalenia ze służby - zaznaczyła Janus.
***
Tytuł audycji: Popołudnie z Jedynką
Prowadził: Marek Mądrzejewski
Gość: Monika Janus, rzeczniczka Krajowej Rady Komorniczej
Data emisji: 15.01.2015
Godzina emisji: 15.29
aj
>>>Zapis całej rozmowy