Wiceprezes Agencji Nina Dobrzyńska powiedziała, że z pomocy skorzysta około tysiąca firm. Pięć podmiotów wybranych przez agencje zaoferuje przedsiębiorcom z całego kraju pomoc prawną, organizacyjną czy nawet psychologiczną.
Rozmówczyni Informacyjnej Agencji Radiowej wyjaśniła też, że w praktyce przedsiębiorca będzie mógł przedstawić swoją sytuację i otrzymać kompleksową ocenę wraz z doradztwem aż do początku procesu sukcesji. PARP liczy, że dzięki pomocy 90 procent firm z powodzeniem przejdzie przez proces przekazania władzy.
Z raportu przygotowanego na zlecenie Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości wynika, że 30 procent firm rodzinnych może przetrwać sukcesje, czyli przekazanie władzy w przedsiębiorstwie.
Zmiany w prawie mają ułatwić sukcesję
Ministerstwo Rozwoju przygotowało projekt ustawy ułatwiającej sukcesje. Zmiany mogą dotyczyć ponad 2 milionów firm w Polsce.
Dzięki regulacji możliwe będzie prowadzenie firmy nawet po śmierci jej właściciela przez okres, w którym prowadzone będą formalności spadkowe. Chodzi przede wszystkim o formy rodzinne.
Ministerstwo Rozwoju szacuje, że jest to 36 procent polskich przedsiębiorstw, które odpowiadają za 10 procent PKB i dają zatrudnienie nawet połowie pracowników w Polsce.
Kto skorzysta najbardziej?
Wicepremier, minister rozwoju i finansów mówił, że na ustawie dotyczącej sukcesji skorzystają przede wszystkim osoby, które prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą.
- Sukcesja, chcąc nie chcąc, związana jest ze stratą w rodzinie. W czasie, kiedy traci się kogoś bliskiego, pojawiają się emocje i to nigdy nie będzie dobry moment, aby robić coś, na co nie ma się głowy ani czasu. My upraszczamy działanie w tym trudnym okresie, dajemy poczucie, że dorobek życia zmarłego nie przepadnie - zwrócił uwagę.
Zwolnienie z podatku
Zaznaczył, że ustawa zwalnia też z podatku od spadków nabycie przedsiębiorstwa przez osoby, które będą je prowadziły, niezależnie od pokrewieństwa ze zmarłym przedsiębiorcą.
- Ta ulga powinna zachęcać do dalszego prowadzenia przedsiębiorstwa, nawet jeśli w kręgu najbliższej rodziny – dziś zwolnionej z tego podatku – nie ma osób, które się tego podejmą - uważa.
Jak podkreślił, ustawa rozwiązuje ważny, a do tego narastający problem. - Otwieramy przed polskimi firmami drzwi, które do tej pory były przed nimi zamknięte - wskazał Mateusz Morawiecki.
Zmiany mają wejść w życie w przyszłym roku.
IAR/PAP, awi