Kolejnym bardzo ważnym problemem polskich firm są zatory płacowe i trwający spór wokół VAT-u. Konieczność jego opłacenia, w momencie, kiedy firma jeszcze nie otrzymała gotówki od kontrahenta, może zachwiać stabilnością każdej, nawet dobrze prosperującej firmy. Tym bardziej, że firmy stawiają czoła więcej niż jednej takiej sytuacji. A bankructwa "zdrowych” przedsiębiorstw nigdy nie są korzystne dla gospodarki. Dlatego też państwo powinno rozstrzygnąć ten problem na korzyść firm - ocenia gość wtorkowego "Salonu ekonomicznego Trójki i Dziennika Gazety Prawnej”, prezes banku Zachodniego WBK Mateusz Morawiecki .
Wrzesień to nie jest dobry miesiąc dla polskiej gospodarki. Produkcja przemysłowa jest już pod kreską, inflacja spada, ale prace nie rosną, a nawet spadają. - Nie jesteśmy oddzieleni od gospodarki światowej i europejskiej, a tam nie tylko produkcja bardzo spada, ale coraz mniejszy jest także popyt. Polska gospodarka jest uzależniona od sytuacji zwłaszcza w Europie Zachodniej. – Spodziewam się jednak, że nawet w obecnej sytuacji mamy szansę nie tylko uniknąć recesji, ale w rocznym cyklu osiągnąć wynik powyżej 2 procent PKB. Sytuacja zdecydowanie poprawi się w drugim kwartale 2013 roku, kiedy to po obecnym dołku znów uda nam się osiągnąć PKB 3-4 procent – prognozuje gość wtorkowego "Salonu ekonomicznego Trójki i Dziennika Gazety Prawnej”.
Za jedną z najważniejszych zmian potrzebnych gospodarce gość Marcina Piaseckiego i Pawła Sołtysa uznał deregulację. W jego ocenie to istotne zwłaszcza w przypadku walki z bezrobociem młodych, które oscyluje wokół 25 procent. Deregulacja powinna objąć zdecydowaną większość z 348 zawodów, do których obecnie dostęp jest ograniczony. Zapewne nie należy uwalniać wszystkich profesji, bo - jak zauważa Mateusz Morawiecki - nie chcielibyśmy, żeby bronią mógł handlować każdy. Ta zmiana może przynieść polskiej gospodarce 0,5-1 procent wzrostu PKB więcej.
W "Salonie ekonomicznym Trójki i Dziennika Gazety Prawnej” rozmawiano także o przezwyciężaniu kryzysu w eurostrefie. Mijają 2 lata od pierwszej pomocy dla Grecji, a końca problemów ekonomicznych w tym kraju nie widać. Większość działań UE Mateusz Morawiecki ocenia jedynie jako próbę kupienia czasu, a nie prawdziwe zmiany. Jego zdaniem szczęściem dla Wspólnoty, Grecja to mały kraj. Tak silna, jak w jej przypadku, destabilizacja Włoch czy Hiszpanii była by dużo groźniejsza. Na szczęście sytuacja w tych krajach zdaje się zmierzać w lepszą stronę.
Do wysłuchania całej rozmowy zapraszają Marcin Piasecki i Paweł Sołtys