Jak podkreślił prof. Mirosław Wysocki, dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, liczba znanych przypadków zachorowań, jest na pewno mniejsza od realnej liczby chorych. Wciąż też nie znaleziono sposobu, jak skutecznie radzić sobie z tą chorobą.
- Zagrożenie istnieje i to zagrożenie bardzo poważne - powiedział.
Choć na osobach zarażonych testowane są leki, wciąż nie wiadomo, na ile pomogły one tym, którzy wyzdrowieli. Dlatego, jak zaznaczyła prof. Waleria Hryniewicz, krajowy konsultant w dziedzinie mikrobiologii lekarskiej, najważniejsza jest teraz pomoc logistyczna dla Afryki Zachodniej i budowanie tamy przed wydostaniem się choroby poza ten obszar.
EPIDEMIA WIRUSA EBOLA - czytaj więcej >>>
Prof. Wysocki uspokoił osoby zaniepokojone możliwością pojawienia się wirusa Ebola w Polsce.
- W Polsce nie ma grup ryzyka, to jest choroba, która jest w tej chwili ograniczona do krajów Zachodniej Afryki - powiedział. Dodał, że przy diagnozowaniu tej choroby bardzo ważne jest kryterium geograficzne. Jeśli ktoś ma jakiekolwiek podejrzane objawy po powrocie z zachodu Afryki, powinien natychmiast być izolowany.
Goście debaty rozmawiali również o bakteriach, które są odporne na antybiotyki, takich jak szczep New Delhi, obecny już w dwóch polskich miastach - Warszawie i Poznaniu.
Lekarze wyjaśniali, w jaki sposób nadużywanie lub niewłaściwe przyjmowanie antybiotyków może powodować spadek odporności organizmu.
Goście Jedynki mówili również, czy warto zaszczepić dziecko przeciwko pneumokokom oraz dlaczego wszyscy powinniśmy szczepić się przeciwko grypie. Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!
Rozmawiała Iwona Schymalla.
bk/ag