Finaliści Euro są w poważnych tarapatach. Szkoda, że sport nie ma przełożenia na gospodarkę...
- Można jedynie liczyć, że zarówno we Włoszech, jak i w Hiszpanii wzrośnie konsumpcja niektórych dóbr - zgadzają się ze sobą goście "Sygnałów Dnia", Jakub Kurasz z Rzeczpospolitej oraz Witold Gadomski z Gazety Wyborczej.
Wczoraj w Brukseli zakończył się 19. szczyt Unii Europejskiej. Między przywódcami toczyła się dyskusja, czy strefie euro potrzebne jest więcej solidarności czy suwerenności? Oczywiście solidarność miałaby polegać na płaceniu niemieckimi pieniędzmi za długi krajów Południa...
>>>Przeczytaj zapis rozmowy
Na szczycie debatowano także nad kształtem unii bankowej. Dziennikarze zwrócili uwagę, że niektóre pomysły mogą być bardzo niebezpieczne dla naszego sektora finansowego. Teraz elementy grupy bankowej podlegają pod nadzory poszczególnych państw i pieniądze zatrzymywane są w konkretnym kraju. Komisja Nadzoru Finansowego gwarantuje więc, że depozyty Polaków zostają na miejscu i refinansują nasze kredyty oraz inwestycje. Bruksela myśli o traktowaniu grupy finansowej jako całości. A to by oznaczało, że nasz sektor bankowy mógłby mocno na tym stracić.
W "Sygnałach Dnia" również o podwójnych standardach w Unii Europejskiej, na które rośnie przyzwolenie ze strony najsilniejszych graczy wspólnoty.