Kara za alkohol bez paragonu
Gazeta "Komsomolskaja Prawda" opisała historię mieszkańca Mińska Andreja, który nabył w kantorze 3 tysiące dolarów. Po kilkunastu dniach zatelefonowano do niego z Urzędu Podatkowego. Dowiedział się, że musi udokumentować, skąd wziął pieniądze na zakup takiej sumy. Mieszkaniec Mińska przyszedł z oświadczeniem od wuja z Rosji, że ten pożyczył mu pieniądze. W urzędzie podatkowym Andrej dowiedział się, że od stycznia 2015 roku roku obowiązuje nowy przepis.
Za pieniądze pożyczone od osób nie będących członkami najbliższej rodziny należy zapłacić 13-procentowy podatek. Po zwrocie pożyczki podatek jest zwracany.
Andrej musi więc zapłacić ponad 6 milionów rubli podatku, czyli około 400 dolarów. Po oddaniu pożyczki suma zostanie mu zwrócona. Jednak białoruska waluta traci ostatnio na wartości. Andrej obawia się więc, że gdy dostanie zwrot 6 milionów rubli - będą one warte już tylko 300 dolarów.