Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Dwójka
Michał Czyżewski 02.09.2014

Bombardowanie Wielunia – symbol nazistowskiego okrucieństwa

– Nie było żadnych racjonalnych powodów, by zniszczyć zupełnie bezbronne i nieufortyfikowane miasto – mówił w Dwójce Jan Książek, dyrektor Muzeum Ziemi Wieluńskiej, o nalocie, który stał się początkiem wojny totalnej lat 1939-1945.
Zbombardowane centrum Wielunia - widok z Nowego Rynku w stronę Starego RynkuZbombardowane centrum Wielunia - widok z Nowego Rynku w stronę Starego RynkuWikimedia/CC

Wieluń pierwszy padł ofiarą hitlerowskiej agresji. Tutaj eksplodowały pierwsze bomby II wojny światowej. Tutaj padły pierwsze serie z karabinów maszynowych. 1 września 1939 r. o godz. 4.45 śpiące miasto zaatakowało czternaście samolotów z czarnymi krzyżami. Nalotów dokonywały eskadry z kilku lotnisk zlokalizowanych na terenie Śląska Opolskiego.

– Pierwszymi ofiarami II wojny światowej byli chorzy ze szpitala Wszystkich Świętych w Wieluniu – powiedział prof. Tadeusz Olejnik, historyk, długoletni dyrektor Muzeum Ziemi Wieluńskiej, zwracając uwagę, że pierwsze działania wojenne na terenie polski miały miejsce już o godz. 4.30. Dr Grzegorz Bębnik, historyk, pracownik katowickiego oddziału IPN, twierdzi jednak, że zgodnie z dziennikiem bojowym dywizjonu, który pierwszy zrzucił bomby na Wieluń, właściwą godziną nalotu na to miasto jest 5.40.

W godzinach przedpołudniowych 1 września Wieluń leżał już w gruzach. Prof. Witold Kulesza, prawnik, w latach 2000-2006 dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, przypomniał, że był to atak na uśpione, niebronione miasto. – W raporcie niemieckich lotników biorących udział w nalocie czytamy: "nie zaobserwowaliśmy żadnego wroga" – mówił.

Czy rzeczywiście II wojna rozpoczęła się w Wieluniu? Czy bombardowanie miasta było zbrodnią wojenną? W przygotowanych przez Bartosza Panka "Opowieściach o zmroku" mówili o tym historycy i ocaleli mieszkańcy.

Widok
Widok zbombardowanego Wielunia z lotu ptaka; fot. Wikimedia/CC

mc