Piotr Szubarczyk swoją książkę rozpoczyna od refleksji, że do powszechnej świadomości - także Polaków - nie do końca przebiła się prawda, że mamy do czynienia z dwoma agresorami i sprawcami II wojny światowej. Jej początek utożsamia się z ekspansjonistyczną polityką Niemiec i agresywną polityką Hitlera, a zapomina się o bardzo ważnym udziale Związku Sowieckiego i Stalina.
– W pierwszej części książki dużo uwagi poświęcam paktowi Ribbentrop-Mołotow – powiedział autor. – To tajny protokół dodatkowy do jawnego układu o nieagresji, który, pozornie chwalebny, był tylko przykrywką dla owego nieoficjalnego porozumienia – opowiadał.
Piotr Szubarczyk zwrócił uwagę, że wprawdzie większość ludzi wie, czym był pakt Ribbentrop-Mołotow, jednak niewielu zna jego treść. – Mówiąc dzisiejszym językiem, w porozumieniu zabezpieczone były interesy Związku Sowieckiego. To tajny pakt, który dokonuje totalnej dekompozycji nie tylko Polski, lecz także całego pasu niepodległych państw, które powstały w wyniku traktatu wersalskiego – przypomniał historyk.
***
Gościem Dwójki był także dyrektor Archiwum Polskiego Radia Waldemar Listowski. Opowiadał o wystawie "A muzyka wciąż grała… Polskie Radio 1939", którą od 18 września można oglądać w warszawskiej Kordegardzie.
"Poranek Dwójki" przygotowali Piotr Kędziorek i Paweł Zuń.
mc/kd