Dwójka
Michał Mendyk
04.05.2015
Co drzemie w głowie londyńskiego "Rogera"?
- U Kaspera Holtena współczesny mężczyzna mierzy się z rolami, które narzuca mu tradycja, a których nie chce odgrywać - interpretował Piotr Matwiejczuk spektakl "Króla Rogera" w Covent Garden.
Niekonwencjonalna scenografia "Króla Rogera" w Royal Opera House - Covent Garden w LondynieRoyal Opera House/Bill Cooper
Posłuchaj
-
Piotr Matwiejczuk recenzuje londyńskiego "Króla Rogera" (Wybieram Dwójkę)
Czytaj także
- Znakomita realizacja muzyczna i sceniczna pokazały, że Karol Szymanowski i Jarosław Iwaszkiewicz stworzyli arcydzieło XX-wiecznej opery - uważa nasz recenzent. - Reżyseria Kaspera Holtena jest trafna i bardzo konsekwentna. Wszystkie postaci dramatu okazują się różnymi aspektami rozdartej osobowości Rogera - wyjaśnił. Nie przez przypadek znaczna część akcji rozgrywa się w gigantycznych rozmiarów głowie, która - zdaniem Piotra Matwiejczuka - musi ulec destrukcji, by narodził się nowy wyzwolony bohater.
A co w głowie Rogera robią splecione ze sobą nagie męskie ciała?
***
Prowadzi: Justyna Piernik
Gość: Piotr Matwiejczuk
Data emisji: 4.05.2015
Godzina emisji: 16.15
Materiał wyemitowany w audycji Wybieram Dwójkę.
mm/jp