Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Dwójka
migrator migrator 18.03.2008

Musica humana: Muzyka na Wielki Tydzień

Ostatnie trzy dni Wielkiego Tygodnia miały od stuleci specjalną oprawę liturgiczną. Podczas nabożeństw odprawianych ad matutinum (przed świtem) czytane były Treny proroka Jeremiasza, Listy św. Pawła i Egzegeza do Psalmów św. Augustyna. Towarzyszyła im muzyka o specjalnym charakterze, współtworząca nastrój refleksji, zadumy, oczekiwania, kontemplacji.

Pogłębiała go jeszcze niezwykła oprawa plastyczna - w kościele płonął tylko kandelabr z piętnastoma świecami, gasły one po kolei, tak, że ostatnie momenty nabożeństwa rozgrywały się już w zupełnej ciemności. Muzyka jaka temu towarzyszyła to Lamentacje, Responsoria i wybrane psalmy. Lamentacje opierały się na fragmentach Trenów przypisywanych w Biblii prorokowi Jeremiaszowi (choć dziś budzi to wątpliwości). Mówią one o zdobyciu i spustoszeniu Jerozolimy w 576 r. p.n.e., o tragedii ludu, który popadł w niewolę, gdyż odwrócił się od Boga.

Od początków XVI w. wraz z rozkwitem humanizmu lamentacje zyskały postać polifoniczną. Posłuchamy najwcześniejszych lamentacji, (wyd. 1506) autorstwa Flamanda Marbrianusa de Orto, w których brzmią jeszcze echa ludowych wielkopostnych lamentów. Potem dzieła pochodzące z połowy stulecia, autorów franko-flamandzkich: to Jachet z Mantui (pochodzący z francuskiego Vitre), i Giovanni Nasco. I na koniec - lamentacje ze schyłku wieku (1585), stanowiące najwyższe dokonania renesansowej polifonii: Orlanda di Lasso i Tomasa Luisa de Victorii, wszystkie w bardzo ciekawych, wysokiej klasy wykonaniach.

Zaprasza Ewa Obniska