Dwójka
Bartosz Chmielewski
17.07.2017
Janina Pydo: piosenki na weselu same się układały
- Byli tacy goście, co się obrażali, ale to się na to nie patrzyło - o przyśpiewkach weselnych opowiadała w Dwójce wzięta weselna śpiewaczka z Zastawia koło Goraja.
Posłuchaj
-
Janina Pydo o przyśpiewkach weselnych (Źródła/Dwójka)
Czytaj także
Urodzona w 1930 roku Janina Pydo śpiewa na weselach do dziś. Śpiewaczka opowiadała, że piosenki skierowane do gości potrafią być bardzo złośliwe: - Śpiewało się "nasza panna jak kwiatek barwinku, a nasz pan młody jak kozioł na rynku". Albo raz przyjechała jedna starościna z Zachodu z torebką, a nie było wtedy mody na torebki, to trzeba było jej dociąć: "stoi kogut na kominie, nasrał w torbę starościnie, starościna nie wiedziała, z taką torbą przyjechała". Jak ona się na mnie wściekła!
Janina Pydo zaprezentowała w audycji przykłady piosenek przepraszających, które miały załagodzić sytuację na weselu. W "Źródła" rozmawialiśmy również o jedzeniu i piciu podczas wesel na wsi. Janina Pydo mówiła też o śpiewach majowych i modlitwach za zmarłego.
***
Tytuł audyji: Źródła
Prowadzi: Magdalena Tejchma
Goście: Janina Pydo (śpiewaczka ludowa)
Data emisji: 17.07.2017
Godzina emisji: 12.00
bch/jp