Literatura zaangażowana zdaniem Sofi Oksanen zmniejsza społeczny i narodowy podział, jaki panuje wciąż w Europie i zapobiega łamaniu praw człowieka. Jako przykład podaje literaturę dotyczącą holocaustu. - Ludzie nie wiedzieliby tyle o tym problemie, gdyby nie literatura i filmy na ten temat – stwierdziła pisarka, która zauważyła też, że w Europie świadomość tego, co dzieje się w krajach, które niegdyś znajdowały się pod panowaniem ZSRR, jest bardzo słaba.
W "Sezonie na Dwójkę" gościliśmy fińska pisarkę, która opowiadała przede wszystkim o wydanej w Polsce niedawno powieści "Oczyszczenie".
"Oczyszczenie" jest drugą, po "Krowach Stalina” książką z planowanego kwartetu powieściowego o najnowszej historii Europy. Akcja dzieje się w Estonii lat 90. w czasach politycznego chaosu. Tytuł nawiązuje z jednej strony do obsesji ciągłego mycia się - częstej praktyki stosowanej przez maltretowane kobiety, z drugiej - oznacza czystki, dokonywane w czasach stalinowskich.
Saaremaa, Estonia
O historii przez duże "H" Oksanen opowiada jednak z punktu widzenia pojedynczych osób, tworząc sugestywny obyczajowo-psychologiczny portret bohaterów. Pisarka jest przekonana, że to najlepsza droga do poznania i zrozumienia przeszłych wydarzeń. -Historia potrzebuje twarzy – stwierdziła pisarka, która w powieści "Oczyszczenie" mówi o rodzącym się społecznym oporze w kontekście rozpadu jednej rodziny.
Audycję przygotowały: Dorota Gacek i Elżbieta Łukomska.
Aby wysłuchać całej rozmowy, kliknij ikonę dźwięku "Sofi Oksanen o swojej najnowszej powieści" w boksie Posłuchaj po prawej strponie.
(Lm)