"Upiór w bloku". Książka o współczesnych bareizmach
Nagradzany dziennikarz i reporter (m.in. autor zbioru "Dysforia. Przypadki mieszczan polskich") ostatnio zadebiutował również jako prozaik. Pierwsza w jego dorobku powieść nosi tytuł "Prymityw. Epopeja narodowa". Ten drugi człon mógłby wskazywać na podniosły ton książki. To jednak fałszywy trop.
- Zanim ten podtytuł się pojawił, sprawdziłem dokładnie definicję. Więc epopeja, czy epos, jest to utwór literacki, w którym wydarzenia z życia bohaterów dzieją się na tle wydarzeń historycznych. Nie ma mowy o wzniosłości. Oczywiście, jeśli teraz wpisalibyśmy w Google "epopeja narodowa", to wyskoczyłaby moja książka i Adam Mickiewicz. Wydaje mi się, że wielkość tego ostatniego narzuciła pompatyczność rozumienia słowa "epopeja" - przekonywał Marcin Kołodziejczyk.
Czy jego książka wpisuje się w obchody stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości? Co go fascynuje w tzw. Polsce B? O tym w nagraniu audycji.