Jak podał Eurostat, ujemna stopa inflacji w strefie euro w grudniu była napędzana przez spadek cen energii (minus 6,3 proc., w porównaniu z minus 2,6 proc. w listopadzie). Stabilne były ceny żywności, alkoholu i tytoniu (0,0 proc., w porównaniu z 0,5 proc.) i nieenergetycznych towarów przemysłowych (0,0 proc., w porównaniu z minus 0,1 proc.). Biuro statystyczne Unii Europejskiej spodziewa się natomiast wzrostu cen usług (1,2 proc., tak samo jak w listopadzie).
22 stycznia zostanie opublikowany ostateczny raport w tej sprawie. - Niewątpliwie mamy jednak do czynienia z deflacją, objawia się to znacznym spadkiem cen energii, małym wzrost cen usług, stabilizacją cen żywności w strefie euro - powiedział Jarosław Kociszewski.
Na krótką chwilę ta sytuacja jest korzystna dla konsumentów. - Jednak w perspektywie, świadczy to o stagnacji, czyli że unia europejska się nie rozwija i nie wychodzi kryzysu. Deflacja polega też na tym że zadłużenie państw rośnie - dodaje komentator. - Polityczne otoczenie Unii jest niestabilne, ryzyko jest większe, wobc tego inwestorzy nie chcą lokować pieniędzy w Unii Europejskiej.
***
Tytuł audycji: Komentarz europejski
Prowadził: Jarosław Kociszewski
Data emisji: 08.01.2014
Godzina emisji: 12.50
(gk/ag/kawa)