Jedna (narratorka) płynęła do pracy wuja, druga – do pracy w … Hollywood. Tą drugą była Harriett Brown, jak okazało się pod tym pseudonimem ukrywało się nazwisko Gustafsson. Miała pseudonimów wiele, ale artystyczny – jeden: GRETA GARBO.
Narratorka jednak nie jest autorką tej zbeletryzowanej biografii czyli opowieści biograficznej o jednej z największych przedwojennych aktorek (najpierw – kina niemego), kobiety tajemniczej, stąd – legendarnej. Ta opowieść jest tak poprowadzona, że mamy wrażenie – momentami – iż akcja toczy się współcześnie.
Uświadomienie sobie dopiero cywilizacyjnych realiów tamtej epoki (kino nieme, brak telefonów komórkowych, telewizji itd.) przypomina nam o tym, w jakim czasie rozgrywa się akcja opowieści. Rzut oka na filmy z przełomu lat 20 i 30, przekonuje, jak bardzo różne były to czasy od naszych, choć … show biznes rządził się identycznymi prawami.
Praca w "fabryce" Mr Mayera, w której rządził współtwórca MGM wraz ze swoimi specjalistami od reklamy, stwarzała idealne warunki do uzależnienia od siebie gwiazd ekranu. Te, stawały się ich "ofiarami", narażone na ingerencję w ich życie także ludzi spoza środowiska filmu, czyli – widzów. Klasycznym przykładem "ofiary" była Greta Garbo – psychicznie nieodporna, cierpiąca na demofobię. Książka Ellen Mattson, pozostając "przyjazną" lekturą, raczej łatwą, jest zarazem studium owej choroby, czyli – lęku przed tłumem, w konsekwencji – przed sławą, jej efektami.
Grozę sytuacji świetnie oddaje chłodna, zdystansowana Maria Seweryn. Klimat – muzyka Piotra Mossa oraz – z jego płytoteki, a także archiwalna, "namierzona" przez Wojciech Dorosza.
Zapraszamy, od poniedziałku do piątku o 11.50. Pierwszy odcinek 28 lipca.
Baszka Marcinik, Renata Szewczak, Janusz Deblessem i Mateusz Patyk.
Książkę przetłumaczyła Justyna Czechowska, opublikowało Wydawnictwo Marginesy.