Jak twierdzą organizatorzy, Minus Showcase ma same plusy. Po pierwsze, występujący na nim Richie Hawtin, Magda i Marc Houle to czołowe postacie sceny techno i minimal. Po drugie – pierwsza w Polsce impreza organizowana pod szyldem wytwórni Minus to wydarzenie kulturalne, którego wagi nie sposób przecenić. Tak, jak nie sposób przecenić wpływu labelu Minus i związanych z nim artystów na współczesny kształt kultury techno.
Założyciel wytwórni, Richie Hawtin, to jeden z najlepszych i najbardziej znanych na świecie didżejów, który na scenie działa już od ponad 20 lat. Hawtin jest w tej chwili niczym gwiazda rocka. W latach 2004-2009 zagrał ponad 500 koncertów, kilkadziesiąt razy okrążając glob. Tylko w tym okresie wytwórnia Minus wydała ponad 90 płyt. Ale bycie gwiazdą to tylko efekt ciężkiej pracy i wizjonerstwa Richiego. Jego ojciec był inżynierem robotyki oraz fanem wszelkich elektronicznych zabawek i swoją pasję przekazał synowi. Przez lata pomagał mu w tworzeniu i modyfikowaniu sprzętu muzycznego. Ich najsłynniejszym wspólnym dokonaniem była innowacyjna seria mikserów firmy Allen & Heath.
Jednakże Hawtin i Minus rozwijają technologię także podczas swoich eventów. 10-lecie wytwórni obchodzone pod nazwą CONTACT było pionierskim przedsięwzięciem w dziedzinie wydarzeń muzycznych. Po raz pierwszy spięto ze sobą tyle elementów. Muzyka grana jednocześnie przez kilku artystów, światła, wizualizacje, kamery, iPhone’y klubowiczów i komputery internautów, którzy nie mogli dotrzeć na imprezę – wszystko było sprzężone i wzajemnie wpływało na siebie. Następnie przyszedł show Plastikmana, czyli najsłynniejszego alter ego Hawtina. Organizatorzy festiwalu Audioriver mogą poświadczyć, że trudno o drugie tak duże i nowatorskie przedsięwzięcie technologiczne w dziedzinie eventów.
Jak więc doskonale widać, 5 listopada do poznańskiej Starej Rzeźni przyjedzie coś więcej niż „ekipa od techno”. Richie Hawtin, Magda, Marc Houle i Ali Demirel to pionierzy, gwiazdy i prawdziwi artyści. Pierwsza w Polsce flagowa impreza Minus będzie świętem minimalizmu w muzyce i wysmakowanych wizualizacji. To będzie jak objazdowa wystawa słynnej galerii sztuki – z tą różnicą, że jej kurator zaprosi Was do tańca.