Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Paulina Jakubowska 08.01.2013

Jak strongman został Elvisem Presleyem

Gdyby Elvis Presley żył, a niektórzy twierdzą, że tak właśnie jest, miałby 78 lat. Na całym świecie możemy spotkać wielu jego sobowtórów, naśladowców i interpretatorów jego muzyki. Jednym z nich jest Jacek Dymek.
Jacek DymekJacek Dymekmat.pras.

Jacek Dymek to były strongman, mistrz fitnessu, aktualnie jeden z polskich Elvisów, którzy najczęściej pojawiają się na różnych spotkaniach, występach i koncertach, niejednokrotny mistrz Polski w konkursie interpretatorów muzyki Elvisa. Z okazji 78. rocznicy urodzin Presleya Dymek przyjął zaproszenie Justyny Dżbik do czwórkowej audycji, by powiedzieć o Królu.

- W moim życiu Elvis był pierwszy, jeszcze przed siłownią. Moja przygoda z jego muzyką, z jego stylem zaczęła się 30 lat temu - opowiada polski Elvis. - Byłem wtedy bardzo młodym człowiekiem, który szuka swoich ideałów. Dzięki mojej babci i programowi Wojciecha Manna trafiłem na Elvisa. Zrobił na mnie bardzo duże wrażenie - dodaje.

Kariera Dymka jako strongmana sprawiła, że jego figura jest trochę inna od sylwetki Króla. Jak twierdzi polski Elvis, to jednak Król miał w sobie cały seks.

Jacek Dymek przyznaje, że na początku borykał się z problemami z dostępnością nagrań Elvisa w dobrej jakości. Oprócz głosu i piosenek Króla polskiego Elvisa urzekła w mistrzu działalność charytatywna, rozwój jego kariery i to jakim był człowiekiem. Zdaniem Dymka, mimo że Elvis ma wielu naśladowców, to nikt nie podrobi Króla.

Jak Jacek Dymek świętuje rocznicę urodzin swego mistrza oraz gdzie możemy spodziewać się jego najbliższego występu dowiesz się słuchając załączonej rozmowy Justyny Dżbik z artystą w "Poranku OnLine". Na naszym nagraniu nie brakuje fragmentu piosenki Elvisa w wykonaniu Dymka - polecamy!

(pj)