Metz to kanadyjski zespół, który powstał w 2010 roku w Toronto. W skład grupy wchodzą trzy osoby: gitarzysta Alex Etkins, basista Chris Slorac i perkusista Heiden Mensis. Rok temu panowie wydali swój debiutancki album pod tytułem "Metz" i krążek ten został od razu nominowany do nagrody Polaris Music Prais. Stało się tak być może za sprawą współpracy z legendarną wytwórnią Sub Pop, w której swoje pierwsze kroki stawiała m.in. Nirvana.
– Byli bardzo pozytywni, najbardziej ze wszystkich kapel, spośród których mieliśmy wybrać tę, z którą będziemy współpracować – mówi Jonathan Poneman z Sub Pop. – Dlatego chcieliśmy ich mieć w rodzinie nasze wytwórni.
Ostatnio mogliśmy ich słuchać podczas festiwalu OFF. Ich koncert okazał się prawdziwym punkrockowym szaleństwem. Było bardzo głośno, a głośność jest właśnie, zdaniem gitarzysty Metz, Alexa Etkinsa, największą siłą zespołu. – Muzyka grana na żywo może wstrząsnąć ludźmi dzięki swojej intensywności. To jest coś, czego nie znajdziesz nigdzie indziej – opowiada muzyk. – Kiedy poszedłem na swój pierwszy koncert punk rockowy nie mogłem się nadziwić, co to takiego. Zostałem "porwany" przez punk rocka. Dlatego dziś zawsze staram się grać tak, jakby to miał być nasz ostatni koncert. Na scenie zostawiamy zostawiamy całych siebie. W tym tkwi piękno koncertów: możesz połączyć się z grupą ludzi, skakać i tańczyć. Kocham to i myślę, że nie ma na świecie nic lepszego od takich przeżyć.
(kd)