Gość Czwórki przyznaje, że jej obecność w produkcjach filmowych na Wyspach to duża zasługa tamtejszego agenta, który zajmuje się także karierą Lady Catelyn Stark z "Gry o Tron". - Od siedmiu lat moje życie toczy się na trasie Warszawa-Londyn, kiedy więc dostaję telefon, że jest casting, kupuję bilet i lecę - mówi aktorka. - W przypadku "Bridget Jones" było trochę inaczej. Byłam na miejscu, robiłam tam film. Poprosiłam reżyserkę o jeden dzień wolnego i udało się - dodaje.
Katarzyna Kołeczek opowiada także o współpracy z brytyjskim komikiem Kevinem Bishopem i tłumaczy, dlaczego w Polsce niechętnie przyznaje się do ról w zagranicznych produkcjach. Zdradza też, gdzie można się z niej pośmiać i jak się czuje jako "Modna pani".
***
Tytuł audycji: "Pasjonauci"
Prowadzi: Beata Kwiatkowska
Gość: Katarzyna Kołeczek (aktorka)
Data audycji: 15.10.2016
Godzina audycji: 11.16
kul/mc