"Dzień świra" w teatrze. Misterna układanka o życiu
Motorem napędzającym intrygę "Sługi dwóch panów" Carla Goldoniego, jest Arlekin, który służąc dwóm panom jednocześnie miesza polecenia, zdradza sprawy wymagające dyskrecji i komplikuje bieg zdarzeń. W spektaklu w reżyserii Tadeusza Bradeckiego mamy wszystko, co w formie commedia dell'arte być powinno: tempo jak w rollercoasterze, wyraziste gesty, taniec, śpiew i romantycznych kochanków. - Widzimy jak po kwadransie widzowie zaczynają przekonywać się do tej formy teatru. To spójny świat, ale jednocześnie magiczny i rzadko dziś uprawiany - mówił Szczepaniak. - Ta forma jednak także niesamowicie sprawdza warsztat aktora, który jest w niej zupełnie bezbronny: stoi na scenie sam ze swoimi myślami i umiejętnościami, bez żadnych "podpórek" - tłumaczył. A jak opowiadała Kinga Suchan, odtwarzająca rolę Klary w tej sztuce, jej postać wymagała przełamania wewnętrznych barier. - Gram "pierwszą naiwną", zakochaną kobietę, która w tej historii jest bardziej przedmiotem niż podmiotem. Dlatego wkładam w tę postać jak najwięcej mojego własnego buntu - mówiła aktorka.
Gra przestrzeni w architekturze teatralnej
W programie tłumaczyliśmy także czym jest komedia dell’arte i skąd wziął się ten termin. Czy w spektaklu "Sługa dwóch panów" jest miejsce na improwizację i ile jest "wolności w ograniczeniach" wynikających m.in. z konstrukcji tej sztuki? Zapraszamy do wysłuchania nagrania rozmowy ze studia Czwórki.
***
Tytuł audycji: W to mi graj
Prowadzi: Michał Piwowarek
Goście: Kinga Suchan, Krzysztof Szczepaniak (aktorzy Teatru Dramatycznego)
Data emisji: 15.07.2017
Godzina emisji: 12.10
kd/ag