Czwórka
Agnieszka Paciorek
30.05.2011
"Złote ryby" - magiczno-przygodowa powieść pełna tajemnic
– Moim perfidnym celem było pobudzenie wyobraźni czytelnika, zachęcenie go do podróży w daleką przeszłość, by szukał odpowiedzi na pytania nurtujące współczesnych ludzi – mówi pisarz Dmitrij Strelenikoff w "Stacji Kultura".
Okładka książki Dmitrija Strelenikoffa(źr. mat. promocyjne)
Posłuchaj
-
Rozmowa z Dmitrijem Strelenikoffem
Czytaj także
– "Złote ryby" to powieść, dla ludzi dojrzałych emocjonalnie, a nie dla żółtodziobów, które szukają w literaturze tylko rozrywki - podkreśla autor książki Dmitrij Strelenikoff. O swojej najnowszej publikacji dwujęzyczny pisarz opowiadał w "Stacji Kultura".
Jak zaznacza gość Kuby Kukli, nie jest łatwo zrozumieć tę książkę osobom, które nie mają za sobą pewnych doświadczeń. – Chodzi o rodzinne perypetie – wyjaśnia pisarz. Jak tłumaczy, jest to książka o miłości i o poszukiwaniu źródeł rodzinnego dramatu, który powtarza się w życiu kolejnych pokoleń głównego bohatera, którym jest Niemiec o imieniu Norbert. – Począwszy od momentu, w którym odnajduje on w sobie ogromny ładunek tożsamości irańskiej. Jego matka była z pochodzenia Iranką, która schroniła się w podzielonych wówczas Niemczech – mówi pisarz.
– Moim perfidnym celem było pobudzenie wyobraźni czytelnika, zachęcenie go do podróży w daleką przeszłość, by szukał odpowiedzi na pytania nurtujące współczesnych ludzi – mówi pisarz.
Dmitrij Strelenikoff podkreśla, że książka jest wynikiem jego fascynacji historią ludów starożytnego stepu europejskiego, ludów nadczarnomorskich. – Szczególnie interesowałem się życiem Scytów – przyznaje. Pisarz postanowił więc stworzyć pełną intryg powieść opartą na historii Scytów i całej Persji, w której występują zarówno Irańczycy, Rosjanie, jak i Polacy oraz Niemcy.
Więcej w rozmowie Kuby Kukli z Dmitrijem Strelenikoffem. Dźwięk znajdziesz w ramce po prawej stronie artykułu.
ap