Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Dwójka
Bartosz Chmielewski 07.10.2010

Kiedyś wesela były wesołe

Atmosferę dawnych wiejskich zabaw wspomina Stanisław Fijałkowski, jeden z najwybitniejszych śpiewaków polskiej wsi.
Obraz Teodora Axentowicza KołomyjkaObraz Teodora Axentowicza "Kołomyjka"
Posłuchaj
  • Stanisław Fijałkowski o atmosferze dawnych wiejskich wesel
Czytaj także

Pochodzący z Chrzanowa na Roztoczu Stanisław Fijałkowski to wielokrotny laureat Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym, nagrodzony medalem Oskara Kolberga. Jest przedstawicielem zanikającej tradycji śpiewu męskiego na polskiej wsi.

W rozmowie przeprowadzonej przez Annę Szewczuk artysta wspominał rozśpiewaną atmosferę dawnych wesel wiejskich, które choć biedne zdaniem pana Stanisława były o wiele weselsze od tych dzisiejszych, zagłuszanych przez muzykę „rum bum bum”.

- Kiedyś wesele to było wesele. Śpiewali ludzie, przyśpiewki, piosenki. Nie w nocy, tylko cały dzień. W nocy były oczepiny. Marszałek zarządzał, że teraz tańcuje młodzież panny młodej, teraz pana młodego, teraz starsi.... Dziś starsi ludzie nie mają po co pójść na wesele. Wylecieliśmy z mody.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy