Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Aleksandra Kluzek 23.04.2012

Radio Free Europe and Solidarity. Martial law

In the first days of strike, the striking workers of the Gdansk Shipyard, installed a huge antenna facilitating the reception of Radio Free Europe wherefrom not only detailed information of the Szczecin and Gdansk negotiations was broadcast but also the accounts of eye witnesses staying outside the gates of striking undertakings.

W sierpniu 1980 narodził się, trwający 15 miesięcy, okres względnej wolności w Polsce - ruch społeczny, który wkrótce przeistoczył się w 10-milionowy związek zawodowy "Solidarność”. Sierpień 1980 był impulsem do przemian systemowych, które w ostateczności doprowadziły do upadku PRL i innych dyktatur z bloku wschodniego, odzyskania suwerenności przez Polskę i powstania III Rzeczypospolitej.
1 lipca 1980 władze ogłosiły kolejne podwyżki. W kraju wybuchły strajki, które starano się stłumić obietnicami podwyżek płac. Do Lublina przybyli przedstawiciele rządu na czele z wicepremierem Mieczysławem Jagielskim i rozpoczęto podpisywanie porozumień z poszczególnymi Komitetami Strajkowymi. Rząd uznał, że fala strajków wygasa a uspokojony Edward Gierek wyjechał na Krym.
Wkrótce okazało się, że był to dopiero początek strajków. 14 sierpnia pracę przerwali robotnicy Stoczni Gdańskiej im. Lenina, o czym jako pierwsza – za pomocą kilku informatorów, w tym Jacka Kuronia - poinformowała Rozgłośnia Polska RWE. Stoczniowcy domagali się przywrócenia do pracy Anny Walentynowicz, Andrzeja Kołodzieja i Lecha Wałęsy, zbudowania pomnika ofiar masakry robotników z grudnia 1970 roku, podwyżki płac, dodatku drożyźnianego, wyrównania dodatków rodzinnych do wysokości, w jakiej otrzymuje je milicja oraz gwarancji bezpieczeństwa dla strajkujących.
Dwa dni później podpisano porozumienie z dyrekcją i planowano zakończenie strajku, ale przedstawiciele innych zakładów, z którymi władze nie podjęły negocjacji, zażądały jego kontynuacji. Kierujący strajkiem Lech Wałęsa ogłosił okupację Stoczni. 17 sierpnia powołano Międzyzakładowy Komitet Strajkowy, który opracował słynne 21 postulatów. Wkrótce powstał też MKS w Szczecinie, na którego czele stanął Marian Jurczyk - oba Komitety skupiały po kilkaset zakładów pracy. Do Gdańska i Szczecina przybyły komisje rządowe w celu rozpoczęcia negocjacji.
30 sierpnia podpisano porozumienie strajkujących robotników z rządem w Szczecinie, a dzień później – w słynnej sali BHP Stoczni Gdańskiej, w wyniku którego powstały niezależne związki zawodowe. Rozpoczął się „karnawał "Solidarności”, przerwany wprowadzeniem stanu wojennego w grudniu 1981 r.
Na falach Rozgłośni Polskiej RWE informowano szczegółowo o wypadkach w Polsce, począwszy od wydarzeń z miesięcy poprzedzających strajki sierpniowe, aż po szczegółowe relacje kolejnych dni wydarzeń na Wybrzeżu. Strajkujący robotnicy Stoczni Gdańskiej zainstalowali już w pierwszych dniach ogromną antenę umożliwiającą odbieranie Radia Wolna Europa, skąd nadawano nie tylko szczegółowe relacje z negocjacji w Szczecinie i Gdańsku, ale i wypowiedzi naocznych świadków, pozostających poza bramami strajkujących zakładów pracy.
Po 13 grudnia 1981 emitowano specjalną audycję pt.: "Pomost do Polski” umożliwiającą przekazywanie informacji od Polaków zamieszkałych za granicą do rodzin w Polsce, z którymi kontakt uniemożliwiła blokada telefoniczna. W specjalnych serwisach prezentowano reakcje państw Zachodu na wprowadzenie stanu wojennego (korespondencje Macieja Morawskiego, czy Bogdana Smolińskiego), nadawano wypowiedzi Zbigniewa Brzezińskiego, Jerzego Giedroycia, czy Leszka Kołakowskiego, dotyczące sytuacji w Polsce.

W grudniu 1981 i w pierwszych miesiącach 1982 audycje i komentarze dotyczące bieżących wydarzeń w Kraju przygotowywali m.in. Tadeusz Chciuk-Celt, Krystyna Miłotworska, Włodzimierz Odojewski, Janusz Marchwiński, Wiesław Wawrzyniak (pseud. Wiesław Wróblewski), Tadeusz Podgórski, Lech Wierczyński, czy Santos Liszko.
W kwietniu 1982, po przejściu na emeryturę Zygmunta Michałowskiego dyrektorem Rozgłośni Polskiej RWE został Zdzisław Najder. Rok później został w Warszawie zaocznie skazany na karę śmierci.