Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Mateusz Rekłajtis 12.12.2014

Stan wojenny: wspomina Marek Mądrzejewski

33 lata temu polskie marzenie o wolności, suwerenności i lepszym jutrze legło w gruzach. Marzenia o tym ucieleśniała Solidarność. W nocy z 12 na 13 grudnia do mieszkań tysięcy jej działaczy wtargnęły patrole milicji i Służby Bezpieczeństwa. Akcja internowań rozpoczęła wieloletni okres represji i prześladowań.
Marek MądrzejewskiMarek MądrzejewskiPR24/MR
Posłuchaj
  • 13.12.14 Marek Mądrzejewski „Fundamentalnym problemem w czasach komuny był brak zaufania (…)”

Od wprowadzenia stanu wojennego wiele się zmieniło. Nie ma już słynnego symbolu stanu wojennego - Kina Moskwy - utrwalonego na fotografii Chrisa Niedenthala, ukazujej wojskowy transporter opancerzony, stojący przed warszawskim kinem, w którym wyświetlano film F. F. Coppoli Czas Apokalipsy.

Działacz opozycji demokratycznej Marek Mądrzejewski mówił w Polskim Radiu 24 o swoich doświadczeniach i przeżyciach związanych z tą rocznicą. Jak powiedział dziś z dawnych czasów zostało niewiele.

– Każdy świadomy uczestnik tamtych wydarzeń przeżywał to wszystko w rytmie własnego życia. Byli tacy dla których stan wojenny był „czasem apokalipsy”. To był moment, w którym rodzili się bohaterowie – zaznaczył publicysta Polskiego Radia.

Gość PR24 dodał, że w stanie wojennym najbardziej brakowało książek, które pozwalały rozwijać się człowiekowi i ludzi, którzy potrafili mówić głośno o tym, co jest prawdziwe. – Fundamentalnym problemem w tym okresie był brak zaufania. Istotą Solidarności było wykucie relacji międzyludzkch, które opierałaby się na zaufaniu - podkreślał Marek Mądrzejewski.

PR24/OP