– Antyestablishmentowym kandydatem i prezydentem został dziedzic wielkiej fortuny, który tak naprawdę zna Wall Street i lobbystów z Waszyngtonu. I to są wszyscy Amerykanie, których zna. Mimo to zdołał wykreować się na rzecznika prostego człowieka – mówił Marcin Celiński.
Zdaniem Zofii Piwowarek, to efekt niedopracowanej kampanii Hillary Clinton, która "postawiła 100 proc. na mniejszości, stany, które zawsze były za demokratami, a to się okazało nie do końca skuteczne". Tłumaczyła również, że Donlald Trump przez poruszane w kampanii kwestie rasistowskie i naruszające godność kobiet, będzie potrzebował dużo czasu, by zjednać sobie wszystkich Amerykanów.– Kwestie nacjonalistyczne uderzały w samą Amerykę i główne hasła, które kiedyś były w niej głoszone – mówiła.
Celiński podkreślał, że Trump powinien to, co dzieje się na ulicach wielu miast USA, "odwrócić swoimi gestami", powiedzieć, że będzie działał zgodnie z systemem. – Jeżeli w ciągu 2-3 tygodni tego nie powie, całą kadencję może mieć pod znakiem wewnętrznego sporu - powiedział. Jak mówił, korzystne jest to, że Republikanie uzyskują pełnię władzy, bo "partia republikańska skuteczniej powstrzyma Trumpa, niż gdyby pracował z opozycyjnymi izbami".
Wybory prezydenckie w USA
Goście odnieśli się również do kwestii polityki zagranicznej USA. Zofia Piwowarek uznała, że na jakiś czas musimy się pożegnać z poprawnością polityczną. – Na dobre kontakty z UE może zabraknąć miejsca. Trump mówił o dbaniu o interesy USA, a nie opiekowaniu się całym światem - zauważyła. Celiński dodał, że "dla Trumpa Europa nie jest interesującym teatrem działań, ani wrogiem, ani partnerem".
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Grzegorz Osiecki.
Polskie Radio 24/ip/tj
___________________
Data emisji: 10.11.2016
Godzina emisji: 17:15