Anis Amri, podejrzany o przeprowadzenie poniedziałkowego zamachu w Berlinie, został zastrzelony pod Mediolanem. Wcześniej Tunezyjczyk na jednym z portali społecznościowych nawoływał do zabijania "krzyżowców".
Jak oceniał w Polskim Radiu 24 Paweł Milcarek, obecna walka pomiędzy Wschodem a Zachodem nie ma jednak większych związków z religią. – Krucjaty polityczno-militarne, które Zachód prowadzi przeciwko światowi islamu, nie mają charakteru religijnego. To realizacja interesów politycznych, swego rodzaju odpowiedź na wojnę, z jaką mamy do czynienia po 11 września 2001 roku – komentował publicysta.
Zdaniem Tomasza Sawczuka, obecna działalność terrorystów to przede wszystkim efekt interwencji państw zachodnich na Bliskim Wschodzie. – "Krzyżowcy" nie mają tu raczej religijnego odniesienia. Chodzi o to, że Zachód wkroczył w region Bliskiego Wschodu, m.in. poprzez interwencję w Iraku – mówił gość Polskiego Radia 24.
Tomasz Sawczuk zauważył również, że nie należy przykładać zbyt dużej wagi do uzasadnień aktów terroru. – Celem każdego zamachu jest wywołanie strachu i chaosu. Poprzednie ataki były przeprowadzane w czasie laickich świąt, czy też ich celem były ateistyczne instytucje, jak redakcja "Charlie Hebdo" – wskazywał komentator.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem programu był Robert Bogdański.
Polskie Radio 24/mp
__________________
Data emisji: 23.12.16
Godzina emisji: 17.18