Jak podkreślił Kazimierz Krupa wybór Emmanuela Macrona oznacza m.in. to, że Francja nie będzie wyprowadzana z Unii. - Nie będzie więc brakowało kolejnych kilkudziesięciu miliardów jak po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE, co rzutuje na perspektywę finansową. Nie będziemy mieli przykrawanych funduszy – wyjaśnił gość.
Krupa dodał, że dla kredytobiorcy-frankowicza wybór Francuzów to „czysty zysk, oszczędność i spokój”. - Już po I turze wyborów euro się umocniło, frank się osłabił, a złotówka wzmocniła więc frankowicze mogą spać spokojnie. Także w sondażach widać, że partia Emmanuela Macrona jest liderem i wydaje się, że po wyborach do parlamentu nie będzie paraliżu na linii parlament – prezydent - prognozował.
Jak zauważył dr Artur Bartoszewicz, wyraźnie widać ruch w relacji euro-dolar. - Wzmocnienie się euro to wyraźny sygnał dla inwestorów, że z ich punku widzenia jest to lepsze rozwiązanie. Gdybyśmy mieli inny scenariusz, mógłby on negatywnie oddziaływać na rynki finansowe – wyjaśnił gość.
Bartłomiej Godusławski odniósł się z kolei do zapowiedzi Macrona dotyczących sankcji wobec Polski. – To jedynie retoryka kampanijna – stwierdził.
Artur Bartoszewicz, Bartłomiej Bogusławski i Kazimierz Krupa/fot.PR24/MS
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Wojciech Surmacz.
Polskie Radio 24/pr
____________________
Rządy Pieniądza w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
Data emisji: 8.05.17
Godzina emisji: 9:10