Brakiem porozumienia zakończyło się piątkowe spotkanie ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła z rezydentami. Zdaniem ministra, rezydenci nie chcieli rozmawiać o innych propozycjach niż pieniądze. W opinii lekarzy, przedstawiciele rządu przyszli na spotkanie nieprzygotowani. W opinii polityków opozycji, minister zdrowia powinien zrezygnować z pełnionej przez siebie funkcji, ponieważ – jak twierdzą – nie radzi sobie na swoim stanowisku.
Jak podkreślił Adam Ostolski, w Polsce na ochronę zdrowia wydaje się za mało, a nakłady należą do najniższych w krajach rozwiniętych, co „nie może nie odbijać się na funkcjonowaniu tego systemu”.
- Drugim dużym problemem są braki kadrowe. Dzięki protestowi rezydentów, widać skalę braków kadrowych wśród lekarzy, ale taki sam problem dotyczy także pielęgniarek. Należy więc tak przeorganizować pracę w ochronie zdrowia, by ludzie bardziej się do niej garnęli – zaznaczył Ostolski.
Zdaniem Marcina Makowskiego, problem służby zdrowia polega na tym, że nie jest ona działalnością dochodową. - Tam, gdzie działa prywatna opieka zdrowotna i wykonuje się tylko zyskowne zabiegi za cenę wolnorynkową, da się na niej zarabiać. Jednak tam, gdzie ma służyć ludziom, których na to nie stać - nie będzie dochodowa – tłumaczył.
Jego zdaniem minister Radziwiłł nie spotyka się z „żadną nową sytuacją”. - Żaden inny minister nagle by wszystkiego nie zmienił jak za dotknięciem magicznej różdżki. Zmiana na stanowisku premiera raczej żadnej rewolucji nie wywoła - podsumował.
Protestujący lekarze rezydenci domagają się m.in. zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia do 6,8 proc. PKB w 2021 r. oraz wzrostu wynagrodzeń pracowników medycznych. Od listopada prowadzą akcję wypowiadania klauzuli opt-out, czyli dobrowolnej zgody lekarza na pracę powyżej 48 godz. tygodniowo.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Sławomir Jastrzębowski.
Polskie Radio 24/pr
Debata Poranka w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
___________________
Data emisji: 8.01.17
Godzina emisji: 8:06