Według Tomasza Pietrygi art. 7 może być użyty do dyscyplinowania każdego kraju. – Jest wiele państw w UE, które mają zatargi z Brukselą. Popatrzmy na historię Katalonii – czy Hiszpanie chcieliby, aby art. 7 wobec nich zastosowany? W interesie słabszych krajów Unii nie jest, by ten artykuł był narzędziem dyscyplinującym. Zwolennikami są Niemcy i Francja, ale ich pozycja jest zupełnie inna – powiedział redaktor.
Zdaniem Jakuba Jałowiczora widać, że Bułgarzy chcieliby uniknąć problemu. – Jest głos poparcia, ale jednocześnie też stwierdzenie, że dobrze jakby Polska zachowała się w taki sposób, by nie trzeba było decydować. To jest o tyle istotne, że jeśli dojdzie do głosowania, to te kraje, które nas werbalnie popierają będą musiały uważać, ponieważ nie wiadomo jakie konsekwencje, by ich dotknęły. Jeśli krajów popierających zbierze się więcej niż 6, to zakładam, że KE nie będzie chciała konfrontacji. Ważne, że mamy poparcie wśród krajów regionu – mówił dziennikarz.
W ocenie Michała Wróblewskiego art. 7 to będzie test sojuszy i sprawdzenie na kogo możemy liczyć. – Oprócz kwestii migracji współpraca w Grupie Wyszehradzkiej przebiega różnie. W kwestiach bezpieczeństwa energetycznego i militarnego działania naszych sojuszników wyglądają różnie. Węgrzy, Czesi i Słowacy nie uczestniczą w batalionach NATO w Polsce. Można mieć nadzieję, że Węgry nas poprą, ale liczba krajów, które mogą tak zrobić nie jest szeroka – wskazywał gość Polskiego Radia 24.
Michał Wróblewski, Tomasz Pietryga i Jakub Jałowiczor
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Krzysztof Świątek.
Polskie Radio 24/IAR/PAP
____________________
Debata Dnia w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
Data emisji: 12.01.2018
Godzina emisji: 17:10