Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Gabriela Skonieczna 16.07.2013

Fińskie dzieci mają dużo wolności

Finowie podobnie jak Polacy często zwlekają z decyzją o rodzicielstwie. – Kiedy jednak już się zdecydują często mają dzieci jedno po drugim. Rodziny wielodzietne nie należą do rzadkości – mówi mama, mieszkająca kiedyś w Finlandii.
Fińskie dzieci mają dużo wolnościGlow Images/East News

O fińskim podejściu do dzieci głośno stało się ostatnio za sprawą prezentu dla nienarodzonego dziecka księżnej Kate i księcia Williama. Dostało ono tekturowe pudełko, takie same jak dostają wszystkie fińskie nowo narodzone dzieci. W pudełku są śpioszki, kombinezony, buciki, pieluszki, butelki, a nawet nożyczki do paznokci. Wszystkie rodziny bez względu na swój status materialny otrzymują taki sam prezent .

Jak mówi gość Joanny Mielewczyk w Finlandii matka i jej dziecko są zawsze na pierwszym miejscu. Urlop macierzyński zaczyna się  już miesiąc przed porodem. Później rodzice mogą zostać z dzieckiem przez rok. Większość Finek decyduje się jednak pozostać w domu do 3. roku życia dziecka. Gdy maluch idzie do przedszkola obojętnie czy prywatnego czy państwowego miasto pokrywa część opłat. Rodzice otrzymują także specjalny zasiłek, 100 euro do 17. roku życia dziecka. Większość rodziców decyduje się na odkładanie tej kwoty dla dziecka na przyszłość

W wakacyjnych odcinkach audycji "Matka Polka Feministka” przyglądamy się modelom wychowania dzieci stosowanym w różnych krajach. Na początku dowiedzieliśmy się, jak dziećmi zajmują się Szwedzi i Brazylijczycy.

Audycja Joanny Mielewczyk "Matka Polka Feministka" gości na antenie w każdy wtorek o godz. 16.35.

gs