Nagrodę Nobla w dziedzinie medycyny i fizjologii otrzymali: John O´Keefe oraz małżeństwo May-Britt Moser i Edvard I. Moser za odkrycie w mózgu neuronów, które umożliwiają orientację w przestrzeni.
Dr Łukasz Badowski z Centrum Nauki Kopernik wyjaśnia, że nobliści wykazali, że mamy w mózgu specyficzną mapę-siatkę, tworzoną przez neurony. Nasza pozycja w przestrzeni zapisana jest za pomocą pojedynczych neuronów. - Neuron uruchamia swój potencjał i wysyła impuls elektryczny wtedy, gdy jesteśmy w konkretnym miejscu z nim związanym - mówi.
Jeśli jakieś miejsce znamy bardzo dobrze, to ta siatka tworzona przez neurony jest gęstsza. Jeżeli jesteśmy w zupełnie nowym miejscu, to nie mamy na niej jeszcze wielu neuronów. Musimy dopiero się ich nauczyć, tworząc połączenia między neuronami. - Zmiana przez nas miejsca powoduje, że kolejne neurony przejmują kontrolę nad wspomnieniem, że w tym miejscu już byliśmy - dodaje dr Badowski.
System opisany przez tegorocznych noblistów nie tylko pomaga nam orientować się w przestrzeni, ale możemy go wykorzystać np. do zapamiętywania różnych rzeczy. Badania laureatów Nagrody Nobla mogą także pomóc w walce z chorobami degeneracyjnymi, np. chorobą Alzheimera.
- Dopiero powoli zaczynamy rozumieć, jak działa nasz umysł. Być może akumulacja takiej dużej ilości informacji o poszczególnych systemach mózgu pozwoli wygenerować wiedzę o tym, jak myśli mózg, będzie można to kontrolować, wpływać na to, co pamiętamy, a czego nie pamiętamy - wyjaśnia specjalista z CNK.
(ew/PAP-Nauka w Polsce)