Depresja może być zarówno rezultatem, jak i czynnikiem ryzyka cukrzycy. Aby to ustalić, amerykańscy badacze przeanalizowali związek między tymi dwiema chorobami wśród ponad 65 tys. kobiet w wieku od 50 do 75 lat. Przez dziesięć lat wypełniały one regularnie co dwa lata kwestionariusze opracowane pod kątem stwierdzenia objawów depresji. Kobiety, u których zdiagnozowano cukrzycę wypełniały dodatkowo kwestionariusz dotyczący objawów choroby i leczenia. W sumie cukrzycę typu 2 stwierdzono u 2 844 kobiet, a depresję u 7 415 kobiet.
Jak informuje dr An Pan z Harwardzkiej Szkoły Zdrowia Publicznego w Bostonie, autorka badań, po wzięciu pod uwagę takich czynników, jak aktywność fizyczna czy wskaźnik masy ciała (BMI), uczestniczki, które cierpiały na depresję były o 17 proc. bardziej narażone na cukrzycę niż grupa kontrolna. Jeśli dodatkowo przyjmowały antydepresanty, ryzyko wzrastało do 25 proc. W przypadku kobiet cierpiących na cukrzycę ryzyko rozwoju depresji było o 29 proc. wyższe, a u przyjmujących insulinę - o 53 proc. wyższe niż u kobiet nie mających cukrzycy.
Naukowcy zwracają uwagę, że stwierdzenie cukrzyca często wywołuje stres, który z kolei może prowadzić do symptomów depresji. Poza tym, na pogorszenie samopoczucia duży wpływ mogą mieć zmiany w organizmie spowodowane samą chorobą lub jej leczeniem. Najlepszym sposobem, aby zapobiegać cukrzycy i depresji jest, według badaczy, połączenie aktywności fizycznej, odpowiedniej diety oraz kontroli wagi.
(ew)