Europejscy naukowcy apelują o dokładne zbadanie wpływu nawozów na czynności poznawcze pszczół i wyeliminowanie tych, które szkodzą owadom.
Francuskie badania wskazują, że pod wpływem niewielkiej ilości pestycydów pszczoły gubią się. - Owady poddane działaniu pestycydów oddalały się od swoich kolonii i nie potrafiły znaleźć drogi powrotnej - wyjaśnia Mikael Henry, badacz z francuskiego Narodowego Instytutu Agrokultury.
Brytyjczycy wykazali z kolei, że kolonie pszczół, które weszły w kontakt z nawozami, rozwijały się wolniej od tych, którym nawozy nie szkodziły. - Trzeba natychmiast poddać ocenie używane nawozy - apeluje współautor badań Dave Goulson, biolog z University of Stirling w Szkocji.
Mowa o substancjach, które pomagają w wegetacji popularnych zbóż. Zawierają one składnik o działaniu podobnym do nikotyny. Nie ma on wpływu na procesy życiowe ludzi i większych zwierząt, ale działa na pszczoły. Nie jest dla nich śmiertelny, zaburza jednak procesy, które zachodzą w ich organizmach. Paradoks polega na tym, że to przecież pszczoły zapylają niemal 1/3 wszystkich upraw. Bez nich nic nie wyrośnie - nawet pod wpływem pestycydów.
Francja, Niemcy i Słowenia wprowadziły już w życie rozporządzenia dotyczące składu chemicznego nawozów sztucznych. Szczegółowe badania zapowiadane są w USA. Pamiętajmy: także w Polsce liczba pszczół spada.
(ew/Nature)