Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Marta Kwasnicka 19.07.2012

Galaktyka spiralna z czasów, kiedy takie nie istniały

Wszechświat znowu zaskakuje astronomów. Dostrzegli bardzo odległą (a zatem i bardzo starą) galaktykę spiralną. Miliardy lat temu takie miały nie istnieć.
Fot. NASA.Fot. NASA.
Galaktyka spiralna z czasów, kiedy takie nie istniały
Wszechświat znowu zaskakuje astronomów. Dostrzegli właśnie bardzo odległą (a zatem i bardzo starą) galaktykę spiralną. Miliardy lat temu takie miały nie istnieć.
Oczywiście, znalezisko stawia pod znakiem zapytania istniejącą teorię dotyczącą powstawania galaktyk i przyszłości Wszechświata.
Najstarsze galaktyki to te położone najdalej od Ziemi. Do tej pory wszystkie obserwowane obiekty tego typu, pochodzące sprzed kilku miliardów lat, były nieforemnymi obłokami gazu, którym daleko było do symetrycznego piekna gakaltyk spiralnych i elipycznych. Ta złożona organizacja miała pojawić się dopiero z biegiem czasu.
Nieregularny kształt pierwszych galaktyk miał wynikać z tego, że poruszały się niezwykle szybko. - Większość z nich wygląda jak wrak pociągu - wyjaśnia Alice Shapley, fizyk z Uniwersytetu Kalifornijskiego. - Nasza pierwsza myśl była właśnie taka: dlaczego galaktyka BX442 jest tak inna i piękna?
Shapley i jej koledzy znaleźli BX442 podczas przeglądu 306 odległych galaktyk za pomocą Teleskopu Hubble'a. Galaktyka jest oddalona od Ziemi o 10,2 mld lat świetlnych. Zaintrygowani kształtem BX442 postanowili go sprawdzić jeszcze za pomocą innego teleskopu, tym razem naziemnego obserwatorium W.M. Kecka. Keck potwierdził, że galaktyka jest spiralna. Do tego momentu naukowcy mieli nadzieję, że zdjęcia z Hubble'a były wynikiem złudzenia optycznego, ale wyniki spektrografu Kecka zbiły ich z pantałyku. - Byliśmy w szoku - mówi Shapley.
Żeby stać się galaktyką spiralną, obłok gazu musi być odpowiednio masywny i mieć ustabilizowany kształt dysku, z którego dopiero wyłonią się spiralne ramiona.
We wczesnym Wszechświecie dużo częściej dochodziło do zderzeń galaktyk, szybciej zachodziła również produkcja gwiazd. - Dzisiejszy Wszechświat jest pod tym względem dość nudny - mówi Shapley.
Naukowcy przypuszczają, że futurystyczny wygląd BV442 jest dziełem przypadku. Prawdopodobnie ma on związek z grawitacyjnym oddziaływaniem sąsiedniej, karłowatej galaktyki. Uchwyciliśmy je w momencie tuż przed połączeniem.
Puclikacja zespołu Alice Shapley ukaże się w najbliższym numerze Nature.

Oczywiście, znalezisko stawia pod znakiem zapytania istniejącą teorię dotyczącą powstawania galaktyk i przyszłości Wszechświata.

Najstarsze galaktyki to te położone najdalej od Ziemi. Do tej pory wszystkie obserwowane obiekty tego typu, pochodzące sprzed kilku miliardów lat, były nieforemnymi obłokami gazu, którym daleko było do symetrycznego piękna galaktyk spiralnych i elipycznych. Ta złożona organizacja miała pojawić się dopiero z biegiem czasu.

Nieregularny kształt pierwszych galaktyk miał wynikać z tego, że poruszały się niezwykle szybko. - Większość z nich wygląda jak wrak pociągu - wyjaśnia Alice Shapley, fizyk z Uniwersytetu Kalifornijskiego. - Nasza pierwsza myśl była właśnie taka: dlaczego galaktyka BX442 jest tak inna i piękna?

Shapley i jej koledzy znaleźli BX442 podczas przeglądu 306 odległych galaktyk za pomocą Teleskopu Hubble'a. Galaktyka jest oddalona od Ziemi o 10,2 mld lat świetlnych, a zatem jest bardzo stara. Zaintrygowani kształtem BX442 postanowili go sprawdzić jeszcze za pomocą innego teleskopu, tym razem naziemnego obserwatorium W.M. Kecka. Keck potwierdził, że galaktyka jest spiralna. Do tego momentu naukowcy mieli nadzieję, że zdjęcia z Hubble'a były wynikiem złudzenia optycznego, ale wyniki spektrografu Kecka zbiły ich z pantałyku. - Byliśmy w szoku - mówi Shapley.

Żeby stać się galaktyką spiralną, obłok gazu musi być odpowiednio masywny i mieć ustabilizowany kształt dysku, z którego dopiero wyłonią się spiralne ramiona. We wczesnym wszechświecie dużo częściej dochodziło do zderzeń galaktyk, szybciej zachodziła również produkcja gwiazd. - Dzisiejszy wszechświat jest pod tym względem dość nudny - mówi Shapley.

Naukowcy przypuszczają, że futurystyczny wygląd BX442 jest dziełem przypadku. Prawdopodobnie ma on związek z grawitacyjnym oddziaływaniem sąsiedniej, karłowatej galaktyki. Uchwyciliśmy je w momencie tuż przed połączeniem.

Publikacja zespołu Alice Shapley ukaże się w najbliższym numerze Nature.

(ew)

/