IAR
Marta Kwasnicka
29.10.2014
Trwa śledztwo w sprawie eksplozji rakiety Antares
W USA rozpoczyna się śledztwo w sprawie rakiety Antares, która eksplodowała tuż postarcie z bazy Wallopsa w stanie Wirginia. W wyniku wybuchu rozpadł się prywatny statek Cygnus; który miał lecieć na Międzynarodową Stację Kosmiczną.
Statek kosmiczny CygnusNASA
Posłuchaj
-
Śledztwo w sprawie eksplozji rakiety Antares - R. Motriuk / IAR.
Czytaj także
Statek był bezzałogowy i nikomu nic się nie stało. NASA zapewnia też w specjalnym oświadczeniu, że załoga Międzynarodowej Stacji Kosmicznej jest bezpieczna.
Cygnus miał zawieźć między innymi zapasy i sprzęt naukowy dla orbitujących astronautów. Za lot opowiadała firma Orbital Sciences. Jej wiceprezes Frank Culbertson powiedział, że natychmiast rozpocznie się śledztwo. Pomogą w nim informacje telemetryczne czy zapis wideo.
- Już sprawdzamy dane, żeby ustalić co się stało - podkreślił Culbertson. Była to trzecia transportowa misja prywatnej firmy Orbital Sciences i jej statku Cygnus. Dwie poprzednie zakończyły się sukcesem. NASA, która ma kontrakt z tą firmą wyraziła rozczarowanie porażką, ale zapewniła, że kolejna misja dojdzie do skutku, gdy tylko eksperci stwierdzą, co było przyczyną eksplozji.
(IAR)