IAR
Martin Ruszkiewicz
23.11.2011
Nie było cyberataku na sieć wodociągów w USA?
Władze Stanów Zjednoczonych uważają , że wbrew wcześniejszym doniesieniom awaria systemu dostarczania wody w stanie Illinois nie była dziełem cyberprzestępców.
Zdjęcie ilustracyjnesxc.hu
Posłuchaj
-
Relacja Rafała Motriuka (IAR)
Czytaj także
Doniesienia na ten temat pojawiły się kilka dni temu. O zdarzeniu poinformował amerykański ekspert od elektronicznych zabezpieczeń Joe Weiss. Jego zdaniem internetowi włamywacze dostali się do systemu kontrolującego przepływ wody w stanie Illinois. Zaczęli bardzo szybko włączać i wyłączać pompę, która wkrótce zepsuła się.
- Jedyne co wiemy o tym ataku, to to, że adres komputerowy IP zaprowadził nas do Rosji. Ale mógł to być wirus, i użytkownik nawet nie wiedział, że z jego komputera prowadzony jest atak - mówił Weiss.
Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>
Potwierdził to stanowy wywiad w Illinois. Teraz jednak FBI i Departament Bezpieczeństwa Krajowego USA podały, że nie ma żadnych dowodów na to, iż atak faktycznie miał miejsce . Ich zdaniem nie ma też śladów prowadzących do Rosji ani do żadnego innego kraju. Joe Weiss napisał teraz na blogu, że niepokoją go sprzeczne doniesienia wywiadu Illinois i FBI.
mr