- Jedno jest pewne: świat chce MEGA – napisał Dotcom, zapowiadając uruchomienie 20 stycznia przyszłego roku nowej strony.
Wcześniej, gdy zapowiadał swoje plany, pisał że serwis ma być „niezniszczalny”. Na strone mają trafiać zaszyfrowane pliki, które użytkownik będzie mógł pobrać i otworzyć tylko za pomocą specjalnego kodu. Kody nie będą nigdzie przechowywane, nie będą ich znali nawet administratorzy Megaupload. Od strony prawnej powinno to, przynajmniej w teorii, uchronić ich przed oskarżeniem o szerzenie piractwa.
Megaupload powstało w 2004 roku i przez 7 lat pozwoliło Dotcomowi na zgromadzenie pokaźnej fortuny. Na początku 2012 roku FBI uderzyło w firmę, zamykając samą stronę i doprowadzając do zatrzymania Dotcoma w Nowej Zelandii. Stany Zjednoczone wnoszą o jego ekstradycję i chcą go surowo osądzić w związku z zarzutem piractwa, jednak nowozelandzki sąd – po początkowym aresztowaniu i zakazie korzystania z internetu – wypuścił go.
Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
sg