Jak szacuje ONZ by w miarę normalnie funkcjonować dziennie potrzebne jest nie mniej niż 20 litrów wody. Pytanie jak żyje się z tym wodnym minimum? Marcin Pospiech do eksperymentu namówił pana Piotra z Warszawy, który zgodził się przez jeden dzień żyć mając do dyspozycji właśnie tylko 20 litrów wody
- Chciałem zobaczyć jak to jest żyć z ograniczoną ilością wody - mówi pan Piotr. Przeciętnie Polak zużywa dziennie ok. 100 litrów wody. Tymczasem według różnych danych ludzi, którzy nie mają na co dzień dostępu do wody pitnej może być od 800 milionów do prawie miliarda. Codziennie sześć tysięcy dzieci umiera w wyniku chorób wywołanych przez brak dostępu do czystej wody.
Elmi Abdi, Somalijczyk mieszkający w Polsce, opowiada, że w Somalii 20 litrów wody zużywa w 3 dni rodzina z 5 dzieci. - Somalijskie dzieci są przyzwyczajone do używania mniejszej ilości wody. Jak dziecko pije jedną szklankę wody dziennie, to jest dużo - mówi Elmi Abdi.
Paulina Szczygieł z Polskiej Akcji Humanitarnej spędziła w Sudanie 14 miesięcy. Opowiada, że pierwszą rzeczą, którą zobaczyła na miejscu to ogromna ilość żółtych kanistrów, w których Sudańczycy przenoszą wodę. - Zajmuje im to dużo czasu. Właściwie wszystko toczy się wokół wody. Studnie są rozmieszczone w Sudanie nierównomiernie i są takie rejony, gdzie po wodę trzeba iść niejednokrotnie 2-3 godziny - opowiada gość Marcina Pośpiecha.
Więcej o akcji "Święta bez granic" mogą państwo przeczytać TU<<<, a rozpoczynamy ją specjalnym cyklem Marcina Pośpiecha. Przez najbliższe dwa tygodnie w Trójce we wtorki, czwartki i piątki o godz. 16.50 będziemy mówili o problemie braku wody na świecie.