Wkrótce ma także zostać zmniejszony jej obszar.
Dobre, ale spóźnione decyzje
Takie decyzje satysfakcjonują szefa rolniczego OPZZ Sławomira Izdebskiego, który w audycji "Najbliżej Siedlec" na antenie Polskiego Radia RDC ocenił, że powinny one zapaść znacznie wcześniej, a nawet w ogóle ich być nie powinno. Izdebski podkreślił, że w Polsce nie mieliśmy ani jednego przypadku wirusa ASF u świń hodowlanych.
150 zł za świnię
Minister rolnictwa Marek Sawicki zapowiedział w tej samej audycji, że rolnicy ze strefy buforowej, którzy ponieśli straty związane z obostrzeniami otrzymają rekompensaty. - Najprawdopodobniej będzie to dopłata do jednej sztuki w granicach 36 euro więc około 150 złotych - powiedział minister. Dodał, że zgodnie z zapowiedzią wicepremiera Janusza Piechocińskiego pieniądze te trafią z Agencji Rynku Rolnego bezpośrednio na konta rolników lub grup producenckich.
Rekompensaty dla stref buforowych
Marek Sawicki wyjaśnił, że dzięki nowym rozporządzeniom możliwy jest już normalny skup trzody chlewnej na obszarze strefy buforowej. Gość RDC dodał, że w pierwszej kolejności jest on prowadzony w powiatach Lubelszczyzny i Mazowsza, gdzie wkrótce strefa buforowa przestanie istnieć. Wyjaśnił, że chodzi o to, aby rolnicy, którzy ucierpieli w ostatnich tygodniach na skutek restrykcji zostali objęci rekompensatami.
5 zł za kilogram wieprzowiny
Po zmianie rozporządzeń ceny skupu żywca w strefie buforowej znacząco wzrosły. W tej chwili oscylują w granicach 5 złotych za kilogram. Jak powiedział w RDC wójt gminy Platerów Jerzy Garucki takie sygnały płyną zarówno ze strony producentów trzody chlewnej, jak i zakładów przetwórczych.
Polskie Mięso: W branży pracuje pół miliona osób
TVN24 Biznes i Świat/x-news
abo