Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Jarosław Krawędkowski 23.05.2014

Warszawskie Targi Książki: na czym zarabiają polscy wydawcy

Warszawskie Targi Książki, które odbywają się po raz pierwszy na Stadionie Narodowym, są doskonałą okazją do konfrontacji obiegowej opinii o zaniku czytelnictwa w naszym kraju. Jak mówi Rafał Skąpski - dyrektor Państwowego Instytutu Wydawniczego, szef Targów – to już historia, Polacy wracają do książek, zmieniają się jednak ich zainteresowania, czego efektem jest powrót do… poezji.
Na Stadionie Narodowym w Warszawie rozpoczęły się V Warszawskie Targi Książki. Na Stadionie Narodowym w Warszawie rozpoczęły się V Warszawskie Targi Książki.PAP/Radek Pietruszka
Posłuchaj
  • Obiegowa opinia o zaniku czytelnictwa w naszym kraju to już historia, mówi Rafał Skąpski - dyrektor Państwowego Instytutu Wydawniczego, szef Warszawskich Targów Książki. /Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza, Polskiego Radia/.
Czytaj także

Rafał Skąpski, podkreśla że obecnie wielkim konkurentem książki są nowe media – Internet. Ale to nie oznacza, że rezygnujemy z lektury dobrej książki – mówi. Pytany, co najlepiej sprzedaje się w księgarniach, na pierwszym miejscu wymienia poradniki. Drugim obszarem czytelniczej uwagi jest, szczególnie ostatnimi laty, literatura faktu, która wyprzedza literaturę piękną. Co najciekawsze, wydawcy odnotowują też zwiększone zainteresowanie poezją.

Rośnie też frekwencja na targach

Tegoroczne targi zapowiadają się rekordowe – gości na nich ponad 700 wystawców z kraju i zagranicy, setki autorów, odbywa się setki spotkań i imprez towarzyszących. Co najciekawsze, wśród gości, dominują wszystkie grupy wiekowe.

W ubiegłym roku na targach gościło ponad 61 tys. osób, w tym roku na pewno to będzie więcej, a w przyszłym roku do Stadionu Narodowego będzie można dotrzeć metrem – a to na pewno poprawi frekwencję.

W ogóle targi w nowym miejscu okazują się doskonałym pomysłem – wreszcie nie ma na nich tłoku, ścisku, każdy może swobodnie dotrzeć do ulubionego stoiska czy wydawnictwa. Tego brakowało, jak wspomina Skąpski, we wspominanym z sentymentem, Pałacu Kultury.

Sami wydawcy też widzą poprawę - bo choć jeszcze niedawno mówiono o zapaści na rynku wydawniczym, w tym roku przychody wydawców nieznacznie wzrosły.

Justyna Golonko, jk