Marek Sawicki zapewnił w radiowej Jedynce , że j uż niedługo Ukraińcy będą kupować polskie mięso i że nie będzie żadnych dodatkowych kontroli polskich zakładów dokonanych przez tamtejsze służby weterynaryjne, w związku z wykryciem w naszym kraju przypadków zachorowania na afrykański pomór świń .
- Z dniem 17 czerwca, od wtorku, wszystkie zakłady mięsne dopuszczone na rynek polski, będą miały dostęp do rynku ukraińskiego. Jedyną barierą będzie ewentualny brak kontraktu, a więc każdy zakład, który znajdzie kontrahenta u naszych wschodnich sąsiadów, nie będzie musiał uzyskiwać dodatkowej certyfikacji na ten rynek – tłumaczył minister rolnictwa.
Przekonywał też, że po otwarciu dla naszego mięsa rynku ukraińskiego, a także w związku z nasileniem się eksportu polskich produktów do Chin "możemy do końca roku straty wynikające z embarga odrobić”.
Marek Sawicki poinformował, że Polska dostała pozwolenie dla 69 krajowych zakładów mleczarskich na eksport produktów do Państwa Środka. Chińczycy potrafią – jego zdaniem - docenić dobrą żywność i nie oczekują, że będzie ona bardzo tania, gdyż stoją na stanowisku, że wartościowe rzeczy muszą mieć swoją cenę. Polskie produkty – w opinii ministra – należą do grupy "podwyższonej jakości”.
>>>Zapis całej rozmowy
W rozmowie z Danielem Wydrychem gość Jedynki zaprosił też słuchaczy na piknik "Poznaj dobrą żywność”, organizowany w sobotę w ogrodach Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, nad którym patronat sprawuje Pierwszy Program Polskiego Radia. Mówił też o zamieszaniu przy głosowaniu ws. immunitetu posła PiS Mariusza Kamińskiego
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
"Sygnały dnia" na antenie Jedynki od poniedziałku do soboty między godz. 6.00 a 9.00. Zapraszamy!
pp/tj