Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Jarosław Krawędkowski 23.01.2015

Płaca minimalna w Niemczech: polscy kierowcy nie wiedzą, co robić

Nadal trwają międzyresortowe konsultacje ws. rekomendacji dla polskich przewoźników w związku z niemieckimi przepisami o płacy minimalnej - powiedział w czwartek PAP rzecznik Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju Piotr Popa. Tymczasem niektórzy przedsiębiorcy wyposażyli kierowców w oświadczenia po niemiecku, mówiące, że ich niemiecka płaca minimalna nie obowiązuje. Na szczęście nikt jeszcze polskich kierowców nie kontrolował.
Ciężarówki na parkingu w okolicach portu szczecińskiego. Od 1 bm. w Niemczech weszła w życie ustawa o płacy minimalnej.Ciężarówki na parkingu w okolicach portu szczecińskiego. Od 1 bm. w Niemczech weszła w życie ustawa o płacy minimalnej. PAP/Marcin Bielecki

Premier Ewa Kopacz będzie rozmawiać w piątek z komisarz UE ds. rynku wewnętrznego Elżbietą Bieńkowską oraz wicepremierem, ministrem gospodarki Januszem Piechocińskim o sytuacji polskich przewoźników w związku z wprowadzeniem przez Niemcy nowych przepisów dotyczących płacy minimalnej.
W środę na ten temat premier Ewa Kopacz rozmawiała z kanclerz Angelą Merkel. Jak informowano, ze strony kanclerz Niemiec "padło zobowiązanie, deklaracja, że podejmie kroki niezbędne do tego, by jak najszybciej doszło do spotkania polskich i niemieckich ministrów pracy i transportu".

Resort gospodarki miał przygotować rekomendację: co mają robić polscy kierowcy
Do przygotowania rekomendacji, jak należy postępować w związku z tymi przepisami, zobowiązał się resort infrastruktury po środowym spotkaniu z przedstawicielami przewoźników. Informowano wówczas, że zostaną one opublikowane w czwartek.
W spotkaniu w MIR z wiceministrem Zbigniewem Rynasiewiczem udział wzięli m.in. przedstawiciele Polskiego Stowarzyszenia Przewoźników Autokarowych, Polskiej Izby Gospodarczej Transportu Samochodowego i Spedycji, Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce oraz Związku Pracodawców Transport i Logistyka Polska.

Niektórzy przewoźnicy przygotowali oświadczenia po niemiecku
Niektóre organizacje zrzeszające przewoźników, nie czekając na rekomendacje resortu, podejmują własne działania w tej sprawie. Władze Opolskiego Zrzeszenia Przewoźników Drogowych (OZPD)zapowiedziały w czwartek, że będą zaopatrywać swoich kierowców w napisane w języku niemieckim oświadczenia. W oświadczeniach dla kierowców ma być informacja, że nie dotyczą ich przepisy niemieckiej ustawy o płacy minimalnej - mówił PAP prezes OZPD Józef Stelmachowski. Ustalenia te przyjęto na spotkaniu zarządu OZPD w czwartek w Opolu.
Na szczęście Niemcy nikogo jeszcze nie skontrolowali
– Póki co, o ile nam wiadomo, kontroli naszych pracowników dotyczących kwestii płacy minimalnej w Niemczech nie było" - dodał Stelmachowski. Do zrzeszenia należy ok. 330 firm transportowych głównie z woj. opolskiego, ale też śląskiego czy dolnośląskiego.

Będą konsultacje polskich i niemieckich ministrów

Rząd Niemiec obstaje przy swojej interpretacji przepisów o płacy minimalnej. Resort pracy w Berlinie deklaruje równocześnie gotowość do rozmów. Na ten temat rozmawiały już w środę premier Ewa Kopacz i kanclerz Angela Merkel. Jak mówiła wtedy ówczesna rzeczniczka rządu Iwona Sulik, ze strony kanclerz Niemiec "padło zobowiązanie, deklaracja, że podejmie kroki niezbędne do tego, by jak najszybciej doszło do spotkania polskich i niemieckich ministrów pracy i transportu".
Komisja Europejska chce wyjaśnień od Niemiec
O wyjaśnienie sprawy budzących kontrowersje przepisów o płacy minimalnej w Niemczech zwróciła się już do Niemiec Komisja Europejska. To reakcja Brukseli na skargi z Polski, Węgier, krajów bałtyckich, Rumunii, a także Holandii i Wielkiej Brytanii, które poprosiły Komisję o przyjrzenie się niemieckim przepisom, uderzającym w zagranicznych przewoźników.

PAP, jk