Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Agnieszka Jaremczak 05.05.2015

Na urlop za granicę? Uważaj na biura bez polskiej gwarancji

Niski kurs euro sprzyja zagrnicznym wycieczkom. W porównaniu z ubiegłym rokiem ceny takich wojaży nie wzrosły w jakiś drastyczny sposób. A to oznacza, że wakacje będą względnie tanie.
Posłuchaj
  • Marek Kamieński, wiceprezes Ogólnpolskiego Stowarzyszenia Agencji Turystycznych mówił w Polskim Radiu 24 o kupowaniu zagranicznych wycieczek przez internet (Krzysztof Rzyman/Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Marek Kamieński, wiceprezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Agencji Turystycznych mówił w Polskim Radiu 24, że pierwsze miesiące tego roku dobrze rokują dla branży. Choć jak przyznał zarówno wzrost ceny franka szwajcarskiego, jak tez zamach terrorystyczny w Tunezji odbiły się na rynku. - W kwietniu ruszyła sprzedaż letnia cała parą, nie jest tak źle - powiedział.

Słaba sprzedaż internetowa

Sprzedaż wycieczek turystycznych przez internet rośnie w wolnym tempie. W związku z tym właściciele klasycznych stacjonarnych agencji liczą, że ich biznes przetrwa jeszcze lata. Pojawia się za to nowa konkurencja: zagraniczne biura działające bez polskich gwarancji. Marek Kamieński mówił, że zawsze warto sprawdzić danego organizatora wycieczki. Może się bowiem okazać, że w przypadku upadłości biura nie wiadomo kto miałby sprowadzić klientów do kraju, czy zwrócić im pieniądze za wycieczki, które się nie odbyły.

Konieczny fundusz gwarancyjny?

Tymczasem agenci turystyczni nadal liczą na powołanie turystycznego funduszu gwarancyjnego. Gdyby ten już istniał i w zeszłym roku od każdego turysty zebrał składkę w wysokości 15 zł to dysponowałby już kwotą 33 milionów złotych.
Z badania przeprowadzonego przez OSAT wynika, że większość turystów byłaby chętna do wniesienia opłaty w wysokości 15 zł.
W ubiegłym roku na zorganizowane wyjazdy zagraniczne wybrało się ok. 2,2 mln Polaków.

Krzysztof Rzyman, asop