Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Grażyna Raszkowska 03.07.2015

Pochwal się doświadczeniem i zdobądź dyplom

Można zaliczyć nawet połowę programu studiów, jeśli odpowiednio udokumentuje się zdobyte doświadczenie zawodowe. Taka możliwość to cały czas nowość, bo pojawiła się po raz pierwszy dopiero w kończącym się właśnie roku akademickim. To ukłon w stronę wszystkich mających praktykę i kompetencje zawodowe, na które obecnie, tak bardzo stawia szkolnictwo wyższe.
Posłuchaj
  • Nie można mieć poprzez doświadczenie zawodowe zaliczonych więcej przedmiotów niż 50 proc. z całego programu studiów – mówi Grażyna Drażba-Derdej, wiceprezydent Uczelni Łazarskiego. (Grażyna Raszkowska, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)

Tegoroczni maturzyści właśnie wybierają uczelnie i kierunki studiów, a ci, którzy już dawno zdali maturę, ale zaniedbali uzyskanie dyplomu, bo np. przerwali studia i podjęli pracę – mogą skorzystać z ciekawych rozwiązań proponowanych im przez szkoły wyższe.

–  Jest to rzeczywiście wielka szansa dla osób, które mają bardzo duże doświadczenie i są ekspertami w dziedzinach, w których pracują, aby zacząć studia np. od trzeciego roku, jeżeli są to jednolite studia magisterskie lub zaliczyć 50 proc. całości programu na studiach licencjackich czy też magisterskich. To warunek: nie można mieć zaliczonych więcej przedmiotów niż 50 proc. z całego programu studiów –  mówi Grażyna Drażba-Derdej, wiceprezydent Uczelni Łazarskiego.

Taką możliwość daje znowelizowana ustawa o szkolnictwie wyższym, a proponowane rozwiązania są możliwe dopiero od 1 października 2014 i na razie nie są  jeszcze  zbyt popularne.  

Proces rekrutacji

Ważne jest jednak, by przyjmowanie studentów- praktyków poprzedzone było odpowiednio rygorystycznym procesem rekrutacji.

Przepisy ustawy o szkolnictwie wyższym wyraźnie określają warunki brzegowe.

Osoby, które uzyskały wykształcenie średnie, czyli mają zdany egzamin maturalny i udokumentują pięcioletnie doświadczenie zawodowe w dziedzinie, w której chcą zdobywać wiedzę, mogą podjąć studia licencjackie.

– Mają szansę, że gdy uwierzytelnią swoje doświadczenie zawodowe,  zostanie im zaliczonych nawet 50 proc. programów studiów – podaje przedstawicielka Uczelni Łazarskiego. Liczą się ukończone kursy czy potwierdzone, zdobyte w czasie pracy kwalifikacje.

Natomiast ci, którzy mają już ukończone studia licencjackie i tytuł licencjata, a chcieliby zdobyć tytuł magistra muszą udowodnić trzyletnie doświadczenie w danej dziedzinie. Oni też mają szanse skrócić swoje studia o połowę.

Jest też jeszcze inna możliwość – uzupełnienia studiów na innym kierunku i zdobycie drugiego tytułu magistra – taka osoba musi udowodnić dwuletnie doświadczenie zawodowe w dziedzinie, którą chce studiować.

Korzyści dla uczelni i studentów

Korzyści z takiego podejścia do możliwości kształcenia byłyby widoczne zarówno po stronie samych uczelni, jak i studentów.

Uczelnie zyskiwałyby nowych chętnych do nauki, a to przy coraz bardziej kurczącej się liczbie kandydatów na studia jest bardzo istotne. Niż demograficzny już daje o sobie znać.

Natomiast sami studenci również odnosiliby korzyści.

– Jest to wartość dodana dla studentów, którzy nie mają doświadczenia zawodowego, czyli tych „regularnych” studentów, którzy zaczęli studia po maturze. Eksperci ze świata gospodarki, którzy podejmują studia w oparciu o możliwość uznania efektów uczenia się – wnoszą wielką wiedzę praktyczną – podkreśla Grażyna Drażba-Derdej.

gra