Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Filip Kołodziej 08.07.2015

Grecja prosi o kolejne trzy lata "kroplówki" finansowej, czy eurogrupa znów ulegnie?

Grecja poprosiła o 3-letni pakiet pomocowy. Zadeklarowała też, że zaakceptuje część warunków narzuconych przez wierzycieli w zamian za pieniądze. Eurogrupa mówi twardo - macie czas na przedstawienie propozycji do końca tygodnia. Tymczasem przedłożono dekretem zamkniecie banków aż do odwołania.
Posłuchaj
  • Słowo Grexit słychać w Brukseli coraz częściej - relacjonuje Beata Płomecka (IAR)
  • Sytuacja w Grecji pogarsza się - relacjonuje Wojciech Cegielski (IAR)
Czytaj także

Greckie władze nie sprecyzowały, jak duża miałaby to być pomoc. Nie ma też mowy o szczegółach reform. W jednostronicowym liście napisały, że zgadzają się na zmiany w systemie podatkowym i emerytalnym i że mogą je zacząć wprowadzać od przyszłego tygodnia.

Grecki "deadline" w niedzielę

Bez decyzji w sprawie pomocy dla Grecji na szczycie strefy euro. Ostatnia szansa na porozumienie w niedzielę - wtedy do Brukseli przyjadą przywódcy wszystkich 28 krajów. Daje się wyczuć coraz większą irytację działaniami rządu w Atenach. Premier Aleksis Tspiras miał przywieźć na wczorajszy szczyt plan reform i oszczędności, ale przyjechał z pustymi rękami. Przywódcy eurolandu dali Grecji ostateczny termin.

- Porozumienie musi być osiągnięte w tym tygodniu - powiedział szef Rady Europejskiej Donald Tusk. Ostrzegł, że nie można wykluczyć czarnego scenariusza, czyli braku porozumienia między Grecją i wierzycielami, jej wyjścia ze strefy euro i przejścia na drahmę.

Cipras: to nie moja wina, propozycja będzie za kilka dni

- W ciągu najbliższych dwóch-trzech dni przestawimy konkretne i szczegółowe propozycje porozumienia. Jestem przekonany, że będziemy w stanie sprostać zobowiązaniom w interesie Greków i w interesie strefy euro - powiedział Cipras. Podkreślał, że „tu nie chodzi tylko o interesy gospodarcze, ale także geopolityczne Unii Europejskiej”.

Cipras dodał, że propozycje jego rządu dotyczące sfinansowania reform i restrukturyzacji długu nie będą po to, by „nałożyć dodatkowe ciężary na europejskich podatników”. Podkreślał, że pieniądze, które dotychczas zostały przyznane Grecji, nigdy nie dotarły do greckich obywateli, lecz były przeznaczone jedynie na ratowanie greckich i europejskich banków.

Zdaniem Ciprasa, sytuacja, w której obecnie jest jego kraj, nie stanowi konsekwencji ostatnich 5 miesięcy nieudanych negocjacji z wierzycielami, ale ostatnich 5 lat, w których poprzednie władze Grecji podejmowały złe decyzje. Według Ciprasa, żadne reformy, które zostały przeprowadzone w ramach ostatnich programów pomocowych, nie pomogły zwiększyć efektywności państwa, a oferta, którą ma do zaproponowania jego rząd, jest oparta na „prawdziwych - jak zaznaczył - reformach”.

Zamknięcie banków przedłużone

Banki w Grecji pozostaną zamknięte dłużej niż dotychczas przewidywano. Wakacje bankowe zostaną przedłużone ministerialnym dekretem - wynika z nieoficjalnych informacji przekazanych przez greckich urzędników. Nie wiadomo, jak długo instytucje pozostaną zamknięte.

Borykające się z brakami pieniędzy greckie banki z trudem zapewniają minimalną płynność poprzez bankomaty. Grecy mogą wypłacać do 60 euro dziennie.

KE ma już plan Grexit-u

- Komisja Europejska jest przygotowana na wszystko. Mamy szczegółowy scenariusz Grexitu - mówił z kolei szef Komisji Jean-Claude Juncker. Zaznaczył, że sam jest zdecydowanym przeciwnikiem wystąpienia Grecji z eurolandu. - Ale nie będę mógł temu zapobiec, jeśli grecki rząd nie zrobi tego, czego się od niego oczekuje i nie będzie szanować godności greckiego społeczeństwa - powiedział szef Komisji.

Propozycje reform do czwartku

Przywódcy eurolandu uzgodnili, że najpóźniej do czwartku Ateny mają przedstawić propozycje reform. Kanclerz Niemiec Angela Merkel podkreśliła, że muszą to być szczegółowe plany. - Potrzebujemy kilkuletniego programu, a pozostało tylko kilka dni - dodała niemiecka kanclerz.

Greckie plany zostaną najpierw przeanalizowane przez ministrów finansów strefy euro. Jeśli program zostanie dobrze oceniony, otworzy to drogę do negocjacji w sprawie kolejnego pakietu pomocowego.

Niedziela najważniejszym dniem dla Grecji

Ale nastroje są raczej pesymistyczne. Świadczyć może o tym zaplanowany na niedzielę szczyt z udziałem nie tylko przywódców eurolandu, ale także liderów wszystkich 28 krajów. - Sytuacja jest naprawdę krytyczna - mówił szef Rady Europejskiej. Donald Tusk tłumaczył, że w przypadku fiaska rozmów, konieczna będzie dyskusja o konsekwencjach dla całej Unii Europejskiej, nie tylko strefy euro.

Jedynym optymistą po wczorajszym szczycie był premier Grecji. - Rozmowy przebiegły w dobrej atmosferze - mówił Aleksis Tspiras. Zapewniał, że rząd dotrzyma wszystkich obietnic i decyzja o przyznaniu Grecji finansowego wsparcia zapadnie do końca tygodnia.

Grecja bez planu

Grecki minister finansów nie przedstawił we wtorek strefie euro konkretnych propozycji na piśmie ani formalnego wniosku o nowy program pomocowy. Grecja zapowiedziała natomiast, że wystąpi o nowy program pomocy z Europejskiego Mechanizmu Stabilności (EMS).

Przywódcy państw strefy euro, którzy spotkali się we wtorek wieczorem na nadzwyczajnym szczycie w Brukseli, zażądali od Grecji, by postąpiła odpowiedzialnie i szybko przedstawiła program reform, będący warunkiem nowej pomocy finansowej.

Grecja nie zaprezentowała w Brukseli formalnej propozycji porozumienia:

Źródło: CNN Newsource/x-news

Merkel: Nie ma podstaw do negocjacji

Przed spotkaniem kanclerz Niemiec Angeli Merkel wskazała, że po wygaśnięciu drugiego programu pomocy dla Aten i odrzuceniu przez Greków warunków dalszej pomocy stawianych im przez wierzycieli ciągle nie ma podstaw do podjęcia negocjacji o nowym programie z EMS. Bez solidarności oraz bez reform pomoc nie będzie możliwa - zapowiedziała Merkel.

Grecy przyjechali na szczyt nieprzygotowani

Fakt, że grecki minister Euklid Cakalotos przyjechał we wtorek na poprzedzające szczyt spotkanie ministrów finansów państw strefy euro bez formalnej oferty, wywołał rozczarowanie. Ministrowie oczekiwali, że Grecja przedstawi im nową, konkretną propozycję porozumienia w sprawie dalszego wsparcia.

Według mediów formalne propozycje greckie na papierze mogą dotrzeć do europejskich pożyczkodawców Aten w środę. Szef eurogrupy Jeroen Dijsselbloem zapowiedział, że wówczas zajmą się tym wnioskiem ministrowie finansów strefy euro. Jednocześnie w ciągu kilku dni ma być gotowa ocena instytucji ws. sytuacji finansowej Grecji; dopiero potem będą mogły się formalnie zacząć negocjacje.

Nie będzie zwiększenia pożyczek dla greckich banków

Tymczasem Europejski Bank Centralny (EBC) ostrzegł we wtorek, że nie może udzielać bankom pożyczek ratunkowych na zbyt hojnych warunkach lub na podstawie niewystarczających zabezpieczeń. Chodzi o finansowanie ratunkowe zwane ELA (ang. emergency liquidity assistance), z którego obecnie korzystają greckie banki. EBC w poniedziałek utrzymał wysokość tych pożyczek na poziomie 89 mld euro, choć Bank Grecji prosił o zwiększenie tej sumy.

Eurogrupa nie chce Grexit-u

We wtorek napłynęły zapewnienia, że wyjście Grecji ze strefy euro byłoby błędem.

- Wielki naród grecki nie powinien odczuć, że chcemy go wyrzucić z naszego kręgu, nikt nie może wyrzucić Greków. Dlatego Komisja Europejska będzie starała się o wznowienie negocjacji - zapowiedział szef KE Jean-Claude Juncker w Parlamencie Europejskim. "To byłaby wspólna porażka" - powiedział komisarz UE ds. gospodarczych i walutowych Pierre Moscovici.

Trzecia redukcja zadłużenia nie wchodzi w grę

Minister finansów Niemiec Wolfgang Schaeuble, pytany we wtorek o możliwość redukcji zadłużenia Grecji, odparł, że "każdy, kto zna europejskie traktaty, wie, iż redukcja zadłużenia podpada pod zakaz bailoutu", czyli finansowania długu jednego kraju strefy euro przez pozostałych jej członków. Fiński minister Alexander Stubb zapowiedział, że jego kraj nie zgodzi się na złagodzenie warunków zadłużenia dla Grecji.

Rosja wyciąga pomocną dłoń

Grecja może otrzymać finansowanie z powstającego banku rozwoju BRICS, jeśli tylko wykupi kilka jego akcji - powiedział w Rosji wiceminister finansów Siergiej Storczak. Potrzebne są jednak do tego odpowiednie decyzje polityczne; Grecja może zostać członkiem banku, jeśli pięć państw sygnatariuszy (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny, RPA) wyrazi na to zgodę.

Rozpoczęty wieczorem nadzwyczajny szczyt przywódców strefy euro poświęcony jest konsekwencjom niedzielnego referendum w Grecji. Mieszkańcy tego kraju odrzucili w głosowaniu warunki porozumienia w sprawie programu pomocy, stawiane przez międzynarodowych wierzycieli. Nie jest jasne, z czym na szczyt w Brukseli przyjechał grecki premier Aleksis Cipras.

We wtorek potwierdzono, że Cipras w środę wystąpi w Parlamencie Europejskim w Strasburgu, gdzie odbędzie się debata na temat sytuacji Grecji.

IAR, PAP, fko