Podstawowe metody ochrony własnych danych to nieudostępnienie swojego dowodu osobistego osobom nieuprawnionym oraz ostrożne korzystanie z Internetu.
Ale jak mówiła dzisiaj na antenie radiowej jedynki Alina Stahl z Biura Informacji Kredytowej, to nie wystarczy.
̶ Jako Biuro Informacji Kredytowej namawiamy do tego, aby domniemywać, że taka sytuacja może się wymknąć spod kontroli i sprawdzać, czy ktoś na nas nie wziął kredytu – mówi ekspertka.
Dlatego, podkreśla, warto kontrolować swoją historię kredytową w Biurze Informacji Kredytowej.
Czasami jednak ważne jest szybkie działanie. Jest to konieczne w sytuacji, kiedy mamy pewność, że ktoś wszedł nielegalnie w posiadanie naszych danych osobowych, na przykład zdobył informacje zapisane w naszym dowodzie osobistym.
̶ Jeśli mamy takie podejrzenie, to powinniśmy ten dowód zastrzec, czyli zgłosić go do systemu Dokumenty Zastrzeżone, prowadzonego przez Związek Banków Polskich – mówi ekspertka.
Jak tłumaczy, na te strony można też wejść przez stronę BIK, tylko najpierw trzeba na niej założyć konto.
̶ Gdy już je mamy, to jednym kliknięciem możemy zastrzec dokument. To dociera do wszystkich instytucji i wyłącza dokument z obiegu – mówi Alina Stahl.
Robert Lidke, jk